Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Bartłomiej Bitner 22.04.2020

Pół miliona zł na ratunek Biebrzańskiego Parku Narodowego. Jest deklaracja ministra środowiska

Ministerstwo Środowiska zapewnia, że w pełni sfinansuje koszt ratowania palącego się od niedzieli Biebrzańskiego Parku Narodowego na Podlasiu. Spłonęło ok. 4 tys. z prawie 60 tys. hektarów parku. Jak informuje resort, przyczyną pożarów było nielegalne wypalanie traw i nieumyślne zaprószenie ognia.

Jak mówi cytowany w komunikacie resortu Michał Woś, do tej pory na ratowanie tego obszaru przeznaczono pół miliona złotych.

1200_pożar_park_PAP.jpg
Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym nie ustępuje. Rząd przekaże 600 tys. zł

- Zrobimy co tylko się da, by ten cud natury ocalał. Na pewno nie zabraknie pieniędzy na akcję gaśniczą. Już teraz przeznaczyliśmy na to pół miliona złotych. Zapłacimy za wszystko, co będzie potrzebne, by wygrać z ogniem - zapewnia minister środowiska.

Minister środowiska Michał Woś polecił, aby przesunąć śmigłowce z floty Lasów Państwowych z innych części Polski do dyspozycji PSP na walkę z pożarem Biebrzańskiego Parku Narodowego.

"W miejscach, z których przesuwamy sprzęt, w stan wyższej gotowości są postawione jednostki Państwowej Straży Pożarnej" - napisał minister Michał Woś na Twitterze.

1200_Woś_PR1.jpg
Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Michał Woś: to najcenniejsze polskie tereny przyrodnicze

Do akcji skierowano dodatkowe siły, w tym śmigłowce i samoloty gaśnicze. Strażakom pomoże także wojsko. Lasy Państwowe wysłały do parku cztery samoloty gaśnicze z Olsztyna i Białegostoku i śmigłowiec z Katowic. W akcji biorą już udział setki strażaków, wspomogą ich dodatkowe siły m.in. z Poznania i Krakowa.

bb