- De Laurentiis nie chce się zgodzić na cofnięcie kar finansowych, jakie nałożył na piłkarzy w listopadzie
- Zieliński natomiast liczy na pozostanie w Neapolu, jednak najpierw chce odzyskać odebrane wówczas pieniądze
Umowy wciąż brak
Od dłuższego czasu mówi się o przedłużeniu umowy polskiego pomocnika z Napoli. Zieliński w obecnym sezonie jest jednym z czołowych piłkarzy w drużynie, jednak ciągle nie ogłoszono zawarcia z 25-latkiem nowej umowy.
Serie A: bramkarz Atalanty Bergamo Marco Sportiello od miesiąca zmaga się z koronawirusem
Według informacji "La Gazzetty dello Sport" przyczyną takiego stanu rzeczy jest postawa De Laurentiisa, który od listopada pozostaje w konflikcie z piłkarzami. Wówczas właściciel wysłał zawodników na przymusowe zgrupowanie, jako karę za kiepskie wyniki.
Nieugięty De Laurentiis
Piłkarze się zbuntowali, a sprawa znalazła swój finał w sądzie.
Włoska gazeta poinformowała, że Zieliński chciałby prolongować nową umowę, jednak najpierw chce zakończyć spór o odebrane pieniądze. Podobnie uważa belgijski napastnik Dries Mertens. De Laurentiis nie zmienił jednak swojego podejścia i nie chce przyznawać piłkarzom racji.
Serie A: jednogłośna decyzja. Kluby chcą wrócić do gry
Milik ma odejść
Kontrakt pomocnika z Napoli wygaśnie z końcem czerwca 2021 roku, podobnie jak innego Polaka Arkadiusza Milika. Napastnik powinien jednak opuścić Neapol już w najbliższym oknie transferowym. W ostatnich dniach mówiło się o odejściu Milika do Juventusu.
pm, La Gazzetta dello Sport