Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Damian Nejman 26.04.2020

Jacek Sasin: nikt nie może oczekiwać, że Poczta Polska w ciągu jednego dnia przygotuje się do wyborów

 - Odpowiedzialność rządu i instytucji państwa polega na tym, by dzisiaj się do tych wyborów przygotowywać - powiedział w niedzielę wicepremier Jacek Sasin.

Jacek Sasin był pytany w Polsat News, czy Poczta Polska jest gotowa do przeprowadzenia wyborów prezydenckich i jak wygląda sprawa drukowania kart wyborczych.

PAP skrzynki pocztowe blok 1200.jpg
Wybory prezydenckie 2020. Publicysta: zgodnie z prawem powinny się odbyć w maju

Minister odpowiedział, że Poczta przygotowuje się do wyborów i zwróciła się do samorządów miast i gmin o to, by otrzymać informacje dotyczące danych ze spisu wyborów. Na uwagę, że część samorządów odmówiła podania tych danych, Sasin powiedział, że "to samo w sobie pokazuje, że jest duża grupa ludzi, którzy sprawują funkcje publiczne, którzy dążą do anarchii w Polsce".

<<CZYTAJ TAKŻE>> Piotr Semka: ekipa premiera dobrze zarządza sytuacją w czasie pandemii

W czwartek samorządowcy (m.in. prezydenci Warszawy, Gdańska, Sopotu i Sosnowca) ujawnili, że w nocy otrzymali od Poczty Polskiej e-mail z nakazem udostępnienia spisów wyborców wraz z danymi osobowymi – adresami, imionami, nazwiskami i numerami pesel. Część z nich zapowiedziała złożenie zawiadomienia do prokuratury w tej sprawie, argumentując, że żądanie Poczty nie ma podstawy prawnej. Poczta Polska poinformowała zaś, że skierowany do samorządów wniosek o przekazanie danych ze spisu wyborców wynika z roli, jaką ten operator ma pełnić w obsłudze głosowania w ramach wyborów prezydenckich. Polegać ona będzie na dostarczeniu do wyborców pakietów wyborczych, a następnie przekazania kart wyborczych do obwodowych komisji wyborczych.

"Poczta ma pełne prawo i pełne oparcie w przepisach prawa"

Na stwierdzenie, że przepisy ustawy o głosowaniu korespondencyjnym w wyborach prezydenckich 2020 r., która jest obecnie w Senacie, mówią, że spis wyborców w danej gminie wójt, burmistrz czy prezydent przekazują operatorowi wyznaczonemu w dniu wejścia w życie tej ustawy - czyli, że będzie można zrobić to prawdopodobnie 6 lub 7 maja, Sasin spytał "jakim prawem samorządowcy odwołują się do ustawy, która jeszcze nie obowiązuje".

<<CZYTAJ TAKŻE>> Wiceminister cyfryzacji: w czasie epidemii głosowanie korespondencyjne jest najbezpieczniejsze

- Obowiązuje inna ustawa - tzw. druga ustawa antycovidowa, gdzie w art. 99 wyraźnie jest zapisane, że Poczta jako wyznaczony operator ma prawo do tego, aby żądać od wszystkich podmiotów publicznych dostępu do wszelkich rejestrów i spisów danych osobowych. I działa na tej podstawie Poczta i w oparciu również o decyzję premiera, w której to decyzji pan premier polecił Poczcie prowadzić przygotowania do wyborów - powiedział.

- Ma Poczta pełne prawo i pełne oparcie w przepisach prawa. Idąc tym tropem ci, którzy odmówią przekazania tych informacji, będą łamali prawo i będą musieli się liczyć również z konsekwencjami łamania prawa - dodał minister.

Jacka Sasina zapytano, czy można zatem przygotowywać wybory korespondencyjne przed wejściem w życie ustawy dotyczącej tych wyborów; przytoczono też słowa b. szefa PKW, sędziego Wojciecha Hermelińskiego, że "ta organizacja wyborów przez Pocztę Polską to jest jedno wielkie bezprawie, które się w głowie nie mieści".

"Prawo nie działa wstecz"

Zdaniem Sasina Hermeliński w tej sprawie "nie ma żadnego urzędowego prawa, by się wypowiadać", choć może to robić jako prywatna osoba. Według ministra w opinii publicznej pomija się to, co mówi obecny szef PKW. - A on mówił, że Poczta ma prawo żądać tych dokumentów od samorządów, pod warunkiem, że spełni pewne warunki techniczne, które Poczta spełniła, choćby opatrując to swoje wezwanie podpisem kwalifikowanym - zaznaczył.

- Jeśli jest pytanie, dlaczego dzisiaj są przeprowadzane przygotowania do wyborów, to ja odpowiadam: bo wybory są 10 maja. Tak ogłosiła pani marszałek Sejmu zgodnie z konstytucją te wybory na 10 maja, nikt tego nie zmienił i wszystkie organy publiczne są zobowiązane, by się do tej daty przygotować - powiedział Jacek Sasin.

Na uwagę, że prawo nie działa wstecz i pytanie czy można przygotowywać się do wyborów, choć nie ma jeszcze ustawy, Jacek Sasin odparł: "prawo nie działa wstecz, to oczywiste i nie będzie działało wstecz". Dodał, że jeśli ustawa wejdzie w życie, to wybory odbędą się 10 maja w drodze korespondencyjnej, a jeśli nie - to wyborów nie będzie".

Noszenie maseczki zasłaniającej usta i nos może pomóc ograniczyć rozprzestrzenianie się niektórych chorób układu oddechowego (opr. Maria Samczuk/PAP)

- Natomiast oczywistym jest również, że jeśli ustawa zostanie uchwalona i wejdzie w życie - prawdopodobnie jeśli zostanie uchwalona, to prawdopodobnie wejdzie w życie 8 maja - nikt o zdrowych zmysłach nie może oczekiwać, że Poczta Polska czy inne instytucje państwowe, będą w stanie w ciągu jednego dnia przygotować się do tych wyborów, a dzisiaj będą siedziały z założonymi rękami - powiedział minister.

- Odpowiedzialność rządu, poszczególnych ministrów i instytucji państwa - również Poczty Polskiej, polega na tym żeby dzisiaj się do tych wyborów przygotowywać, że jeśli znajdziemy się w takiej trudnej sytuacji, że ustawa wejdzie w życie 8 maja, a 10 maja będą mogły się odbyć wybory, to będą się one mogły odbyć zgodnie z prawem - podkreślił Jacek Sasin.

dn