Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Michał Szewczuk 27.04.2020

"Zapomniano o nas". 59 ofiar śmiertelnych koronawirusa w rezerwacie Indian Nawaho

Od początku epidemii COVID-19 w rezerwacie Indian Nawaho (na terenie stanu Arizona, Nowy Meksyk i Utah) odnotowano 59 zgonów na koronawirusa. To więcej ofiar niż w 13 stanach USA. Władze plemienia mówią, że rząd federalny "po raz kolejny o nich zapomniał".

W rezerwacie z powodu koronawirusa zmarło więcej chorych, niż m.in. w Alasce, Arkansas, Utah, Maine czy Wirginii Zachodniej.

Pod względem wykrytych przypadków choroby na 1000 osób rezerwat ustępuje jedynie stanom Nowy Jork i New Jersey. Do poniedziałku SARS-CoV-2 zdiagnozowano tu u 1717 osób z ponad 300 tys. mieszkańców.

>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Amerykańskie stany ułatwiają procedurę głosowania korespondencyjnego

Władze największego obecnie amerykańskiego plemienia nakazały mieszkańcom pozostanie w domach. W weekend na terenie rezerwatu obowiązywała godzina policyjna. Za jej złamanie groziło do 30 dni więzienia.

CZYTAJ RÓWNIEŻ
pap ny 1200.jpg
USA: część firm w stanie Nowy Jork może wznowić pracę od połowy maja

Trudne warunki

Ograniczanie rozwoju epidemii wśród Indian Nawaho stanowi wyjątkowe wyzwanie. Testy na koronawirusa utrudnia to, że nie każdy ma telefon, a dojazd samochodem do niektórych w rezerwacie o wielkości Irlandii zajmuje godziny.

Wielu żyjących na ziemi swoich przodków Indian nie ma dostępu do czystej wody oraz elektryczności. Społeczność mierzy się z problemami wysokich odsetków otyłości, cukrzycy oraz astmy, szczególnie groźnych w trakcie epidemii.

>>>[ZOBACZ TAKŻE] "Poszukiwanie optymalnych dróg walki z COVID-19". Polscy lekarze zaczynają działania w Chicago

Władze plemienia uważają, że nie dostają odpowiednich środków od rządu USA. - Jesteśmy obywatelami Stanów Zjednoczonych, ale nie jesteśmy traktowani jak oni. Jestem sfrustrowany. Po raz kolejny nasz rząd o nas zapomniał - mówi cytowany przez portal radia NPR przywódca Nawahów Jonathan Nez.

msz