Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Michał Szewczuk 29.04.2020

Włoscy eksperci: całkowite otwarcie kraju to ponad 150 tys. osób na intensywnej terapii

Raport komitetu naukowego doradzającego włoskiemu rządowy głosi, że całkowite otwarcie Włoch doprowadziłoby do tego, że na oddziałach intensywnej terapii znalazłoby się ponad 150 tysięcy osób ciężko chorych na COVID-19. - Zrobiliśmy kilka małych kroków naprzód, ale nie możemy zrobić więcej -powiedział premier Giuseppe Conte o łagodzeniu ograniczeń.

To ten dokument, jak podkreślają włoskie media, przekonał premiera Giuseppe Contego do jedynie częściowego złagodzenia ograniczeń i restrykcji w drugiej fazie walki z epidemią począwszy od 4 maja.

Rząd zdecydował w niedzielę o otwarciu parków, umożliwieniu aktywności fizycznej nie tylko koło samego domu, zgodził się na wizyty u rodzin i na organizację pogrzebów w wąskim gronie osób. Odmrożona też zostanie część gospodarki i biznesu.

CZYTAJ RÓWNIEŻ
koronawirus 1200.jpg
Włochy chcą odmrozić gospodarkę i złagodzić restrykcje. Premier przedstawił szczegółowy plan

Szkoły wciąż będą zamknięte

Utrzymany został zakaz wychodzenia z domu bez uzasadnionego powodu oraz podróży poza swój region. Szkoły pozostaną zamknięte do września. Egzaminy maturalne i gimnazjalne odbędą się w czerwcu.

W raporcie naukowcy i doradcy rządu ostrzegli, że otwarcie szkół na tym etapie epidemii doprowadziłoby do jej eskalacji i do wyczerpania miejsc na oddziałach intensywnej terapii dostępnych w całym kraju. Ponadto w opracowanych tabelach eksperci wskazali, że otwarcie wszystkich gałęzi aktywności biznesowej i gospodarki oraz gastronomii mogłoby sprawić, że już w czerwcu potrzebnych byłoby 151 tysięcy miejsc na intensywnej terapii, a do końca roku liczba pacjentów na nich wzrosłaby do 430 tysięcy.

Premier Włoch: nie możemy zrobić więcej

We wtorek premier Conte powiedział podczas wizyty w Lombardii, że obecnie nie jest możliwe większe otwarcie kraju ponad to, co zapowiedziano na drugą fazę walki z epidemią począwszy od 4 maja.

>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] Brak zwolnień, ratowanie miejsc pracy. Oto wytyczne z najnowszego dekretu premiera Włoch

- Zrobiliśmy kilka małych kroków naprzód, ale nie możemy zrobić więcej - dodał Conte.

W Lodi, w rejonie którego było jedno z pierwszych miejsc zachorowań w lutym, premier ostrzegł: "Ryzyko ponownych zakażeń i nowej eksplozji ognisk jest bardzo konkretne i to z tego powodu wprowadzamy łagodzenie kroków z ostrożnością".

Rozprzestrzenianie się koronawirusa (opr. Adam Ziemienowicz, Maria Samczuk/PAP)Rozprzestrzenianie się koronawirusa (opr. Adam Ziemienowicz, Maria Samczuk/PAP)

msz