Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Agnieszka Kamińska 20.07.2010

"A miałaś być kelnerką" - uwaga na handlarzy ludźmi

Liczba ofiar handlarzy ludźmi rośnie co roku o połowę. Policja ostrzega zwłaszcza młodych ludzi, by nim wyjadą "do pracy za granicę", sprawdzili pracodawcę.
A miałaś być kelnerką - uwaga na handlarzy ludźmipolicja.pl

Jak podaje ONZ, handel ludźmi zmuszanymi do prostytucji lub do niewolniczej pracy jest najbardziej dochodowym przestępstwem w Europie.

Zyski z niego wynoszą rocznie 2,5 mld euro, a liczba ofiar rośnie o 50 proc. rocznie. W Polsce w ubiegłym roku zaginęło 15 076 osób, cześć z nich mogła stać się ofiarą handlu ludźmi.

Hermetyczne gangi

Jak podają organizacje społeczne zajmujące się tym problemem, kobiety sprzedawane są często za kwotę 1500 złotych. Gangi handlujące ludźmi są bardzo hermetyczne i trudne do rozpracowania. Ofiary boją się mówić o swojej tragedii a wyplątanie się z mafijnej układanki często bywa niemożliwe. Dlatego trudno jest określić rzeczywistą skalę tego zjawiska.


Komenda Wojewódzka Policji w Szczecinie zorganizowała kampanię informacyjną, by przestrzec przed ryzykownym zachowaniem. Zagrożenie jest realne i zwiększa się w związku z tym, że trwają wakacje.

Plakaty informacyjne i bilbordy trafią w poliże dyskotek, klubów, plaży i in. Policja przestrzega, żeby nie podejmować pochopnie decyzji o wyjeździe zagranicznym.

Trzeba szukać informacji

Ofiary handlu ludźmi często one nie zgłaszają się na policję. "Trudno powiedzieć dlaczego. Być może to kwestia wstydu lub strachu" - dodał rzecznik.

By się przed tym ustrzec, warto pamiętać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa - powiedział rzecznik. "Uważnie czytajmy ogłoszenia o pracę. Omijajmy te, które wydają się podejrzane. Przed wyjazdem zróbmy wszystko, by zdobyć jak najwięcej informacji o wybranej firmie, np. czy pośrednik zarejestrował działalność gospodarczą, czy ma zawartą umowę z zagranicznym pracodawcą" - wymieniał rzecznik KGP Mariusz Sokołowski.

Pokwitowania


Zaznaczył, że warto też spróbować nawiązać kontakt z osobami, które już wcześniej korzystały z usług tej firmy, upewnić się, że w ich przypadkach wszystko przebiegło zgodnie z planem, sprawdzić fora internetowe.

"Jeśli już wybierzemy konkretną ofertę i miejsce pracy, pamiętajmy o dokładnym zapoznaniu się ze wszystkimi dokumentami, które przekazuje nam pośrednik. Uważnie czytajmy to, co podpisujemy i domagajmy się pokwitowania wszystkich wpłat. Pytajmy o wszystko, co budzi naszą wątpliwość, co jest dla nas niejasne, bo od tego wiele może zależeć" - powiedział Sokołowski.

Dokumenty i pieniądze

Bardzo ważne jest też zadbanie o wszelkie formalności - począwszy od sprawdzenia ważności dokumentów - paszportu, dowodu osobistego, wizy - po wykupienie ubezpieczenia. "Zróbmy kserokopię wszystkich dokumentów, które zabieramy ze sobą i zostawmy komuś komu ufamy. Zabierzmy ze sobą Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego, która potwierdza ubezpieczenie w Narodowym Funduszu Zdrowia" - zaapelował rzecznik.

"Jeśli znajdziemy się na miejscu nie oddawajmy nikomu swoich dokumentów ani pieniędzy" - zaapelował Sokołowski.

Poinformować znajomych

Przypomniał, że wszystkie namiary na siebie należy zostawić rodzinie - m.in. adres miejsca, do którego jedziemy, numery telefonu i dane pracodawcy oraz ludzi, z którymi wyjeżdżamy.

Połączenie o ustalonej porze

"Ustalmy częstotliwość kontaktu - jeśli nie połączymy się z umówioną osobą o konkretnej porze - będzie to dla niej sygnał, że mogło się coś stać. Ustalmy również hasło, które będzie ukrytą informacją w sytuacji, gdy znajdziemy się w niebezpieczeństwie. Może być również tak, że ktoś będzie nas pilnować, sprawdzać, o czym rozmawiamy przez telefon" - dodał.

Osoby, który padły ofiarą handlu ludźmi i potrzebują pomocy lub wsparcia oraz ich bliscy, mogą kontaktować się m.in. z Fundacją La Strada - pod numerem telefonu 22 628 99 99 lub z Krajowym Centrum Konsultacyjno-Informacyjnym dla Ofiar Handlu Ludźmi - 22 628 01 20.

agkm