Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Paweł Majewski 08.05.2020

Uda się dokończyć tenisowy sezon? Łukasz Kubot: Nie jestem przekonany

Od 4 maja tenisistki i tenisiści mogą co prawda trenować, ale nie zanosi się, by szybko powróciły turnieje tenisowe. - Nigdzie się nie śpieszę, ale dbam o swój stan zdrowia - powiedział w rozmowie z Cezarym Gurjewem Łukasz Kubot, dwukrotny zwycięzca turniejów wielkoszlemowych w deblu. Pochodzący z Lubina tenisista opowiedział o życiu w kwarantannie i swoich przewidywaniach co do szans na dokończenie sezonu. 
  • Kubot zdaje sobie sprawę, że częste podróże tenisistów mogą być przeszkodą w dokończeniu sezonu 
  • 37-letni deblista cały czas stara się być aktywny fizycznie, chociaż skupia się na życiu prywatnym 

Tenisowy sezon został przerwany w połowie marca ze względu na pandemię koronawirusa. Rozgrywki ATP i WTA zostały zawieszone do końca lipca. Zdaniem Kubota, szanse na wznowienie rywalizacji w 2020 roku nie są duże ze względu na specyfikę tenisa. 

- Nasza dyscyplina wiąże się z podróżą, zmianą klimatu i stref czasowych. To komplikuje sytuację - przyznał 37-latek. - Rozegranie tegorocznego sezonu może stanąć pod dużym znakiem zapytania - dodał.

Czytaj także:
hurkacz 1200 f.jpg
Hurkacz wraca do gry. Sprawdzi się w amerykańskim turnieju pokazowym

Przeniosą US Open?

Po raz pierwszy od czasów II wojny światowej odwołano wielkoszlemowy Wimbledon. Inną imprezę tej rangi - French Open przełożono na jesień. Ostatnio pojawiły się głosy, by zmienić lokalizację kolejnego wielkoszlemowego turnieju. US Open miałoby odbyć się w Indian Wells, a nie w Nowym Jorku, gdzie sytuacja epidemiczna jest najcięższa w Stanach Zjednoczonych. 

- Nie jestem przekonany co do wznowienia turniejów w Ameryce Północnej w sierpniu - przyznał szczerze Kubot. - Jeśli jest jakaś nadzieja, to może sezon rozpocznie się we wrześniu od turniejów w Madrycie, Rzymie i French Open? To jednak duży znak zapytania... - dodał.

Bez rakiety, ale aktywnie 

Kubot, który w swojej karierze dwukrotnie wygrywał rywalizację deblistów w Wielkim Szlemie, stara się zachować spokój. Mimo że nie odbywa typowo tenisowych treningów, cały czas stara się być aktywnym fizycznie. 

- Długo rakiety nie trzymałem i nie trzymam - zaznaczył lubinianin. - Nigdzie się nie śpieszę, ale dbam o swój stan zdrowia. Wykonuję dużo ćwiczeń wzmacniających, biegam - wyliczał. 

Przymusowa przerwa to dla utytułowanego tenisisty szansa na zajęcie się sprawami, na które zwykle brakowało czasu. 

- Skupiam się na życiu prywatnym, na rzeczach, których nie mogłem robić, kiedy grałem - wyjaśnił Kubot. -  To dla mnie nowa sytuacja, której brakowało mi przez ostatnich kilkanaście lat - zauważył. 

Melo w Stanach 

Deblowy partner Polaka Marcelo Melo trenuje obecnie w USA. Brazylijczyk nie jest jedynym tenisistą, który zdecydował się na taką opcję. Za Oceanem jest także m.in. Hubert Hurkacz. 

- Marcelo trenuje bardzo intensywnie ze swoim przyjacielem Saschą Zverevem. Każdy z nas jest w różnych zakątkach świata - zakończył Kubot, którego trenerzy przebywają obecnie poza Polską. 

Łukasz Kubot dwukrotnie w karierze zwyciężał w wielkoszlemowej rywalizacji deblistów. Podczas Australian Open w 2014 roku sięgnął po tytuł w parze ze Szwedem Robinem Lindstedtem. Trzy lata później okazał się najlepszy w Wimbledonie. Wówczas jego partnerem był już Melo. Największym sukcesem w singlowej karierze polskiego tenisisty jest natomiast ćwierćfinał Wimbledonu, który osiągnął w 2013 roku. 

pm