- Powodzenie w ostatecznym starciu z Andrzejem Dudą miałby przynieść Platformie Obywatelskiej prezydent Warszawy. W PO praktycznie jest decyzja o zmianie Kidawy-Błońskiej na Rafała Trzaskowskiego - mówi informator portalu.
"Jesteśmy otwarci na współpracę". Zakończyło się spotkanie klubów parlamentarnych ws. wyborów
- Trzaskowski sondował już całe swoje otoczenie i wiele osób jest za jego startem - dodał.
Decyzja - jak pisze wPolityce.pl - miałaby zostać ogłoszona szybko i nie będzie już poprzedzona prawyborami, mimo że są też inne osoby chętnie do sprawdzenia swoich sił w wyścigu prezydenckim.
Zwolennicy Schetyny chcieliby startu Budki
Wcześniej wPolityce.pl informowało o tym, że część polityków Platformy obawia się, że problemy Trzaskowskiego w Warszawie rzutowałyby na kampanię prezydencką.
Rozmówcy portalu przyznają, że zwolennicy Grzegorza Schetyny chcieliby startu Borysa Budki, by doprowadzić do osłabienia jego pozycji w partii.
Rafał Trzaskowski nie odniósł się na razie do informacji wPolityce.pl. Pytany jednak wcześniej w środę przez dziennikarzy, czy dopuszcza możliwość startu w wyborach prezydenckich, Trzaskowski odparł, że "zajmuje się Warszawą".
- Jak państwo widzą, naprawdę tej pracy jest dużo, właściwie od rana do wieczora - wskazał. Dopytywany, czy w takim razie nie ma zamiaru zrezygnować z tego zajęcia, Trzaskowski odparł, że przewodniczący jego partii "jasno wypowiedział się w tej sprawie, kto jest kandydatem na prezydenta". Na pytanie, kto nim jest, Trzaskowski odparł: "Małgorzata Kidawa-Błońska".
Obecna kandydatka PO i Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska podtrzymuje wolę kandydowania. - Nie zamierzam rezygnować ze startu - zapewniła we wtorkowej rozmowie z TVN24.
Zobacz także: PO zmieni kandydatkę na prezydenta? Źródło: TVP Info
kad, wpolityce.pl