Zdaniem burmistrza Wenecji, Luigiego Brugnaro, po koronawirusie Wenecja uwolni się od jednodniowych zwiedzających na rzecz tych, którzy spędzą tu co najmniej 1 noc. Jak się wyraził, "wirus oczyścił turystykę z chcących poznać przez kilka godzin miasto, które ma za sobą 1600 lat historii". Zapowiedział, że teraz turyści będą przyjmowani tu jak w dawnych epokach.
"Nieopłacalne"
Optymizmu burmistrza nie podzielają właściciele restauracji. Zgodnie z nowymi przepisami muszą ustawić stoliki w odległości minimum 4 metrów, ograniczając ich liczbę.
Właściciel historycznego, blisko 99-letniego Harry’s Baru, w którym bywały znane światowe osobistości, 88-letni Arrigo Cipriani nie otworzy lokalu, bo to nieopłacalne. Przed koronawirusem mógł przyjąć 150 gości, dziś 10.
dn
Na skróty:
Informacje: Wiadomości| Sport| Gospodarka| thenews.pl| Euranet| IAR| Redakcja Katolicka
Rozrywka i kultura: Muzyka| Kultura| Teatr| Studio Reportażu| Polska Orkiestra Radiowa| Orkiestra Kameralna| Chór Polskiego Radia| Studia nagrań i koncertów| Bilety
Wiedza: Nauka i technologie | Historia | Szkolenia
Programy: Jedynka| Dwójka| Trójka| Czwórka| thenews.pl
Społeczności: Kontakt | Oceń nas!