Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Michał Błaszczyk 24.05.2020

Szef PO ocenił decyzję sędziów SN. Poseł PiS: nie potrafi przeczytać prostych przepisów

- Człowiek, który nie potrafi przeczytać prostych przepisów o Sądzie Najwyższym, nie może wypowiadać się na tematy prawnicze - powiedział w rozmowie z portalem TVP.Info poseł PiS i konstytucjonalista Przemysław Czarnek. Skomentował w ten sposób słowa byłego ministra sprawiedliwości w rządzie Ewy Kopacz, Borysa Budki o kandydatach na I Prezesa SN. 

sąd najwyższy 1200 f.jpg
Znamy nazwiska kandydatów na I prezesa Sądu Najwyższego

Szef PO ocenił, że wśród wyłonionych w sobotę wieczorem sędziów jedynie Włodzimierz Wróbel jest kandydatem na prezesa, zaś pozostałych czworga sędziów nie należy tak traktować. "Powołanie któregokolwiek z nich przez PAD (prezydenta Andrzeja Dudę - przyp. red.) będzie złamaniem Konstytucji" - napisał Borys Budka na Twitterze.

"Bogu niech będą dzięki, że nie jest ministrem"

Przemysław Czarnek stwierdził w rozmowie z portalem TVP.Info, że wypowiedź Borysa Budki świadczy, iż "nie potrafi (on) czytać obowiązujących przepisów ustawy o SN". - Człowiek, który nie potrafi przeczytać prostych przepisów o Sądzie Najwyższym, nie może wypowiadać się na tematy prawnicze - dodał. 

Sąd Najwyższy shutt 1200.jpg
Sędzia Stępkowski: w świetle konstytucji to prezydent jest decydentem, a sędziowie wskazują swoje preferencje

- Jeżeli taki człowiek (...) twierdzi, że jest wybrany tylko jeden kandydat, a nie pięciu, jak to jest w rzeczywistości i zgodnie z prawem, i że nie z pięciu, a tylko jednego miałby do wyboru prezydent, to Bogu niech będą dzięki, że Budka nie jest już ministrem sprawiedliwości - ocenił Przemysław Czarnek. 

Kandydaci na I Prezesa SN

Po sześciu dniach obrad Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego wybrało w sobotę wieczorem pięcioro kandydatów na I prezesa tego sądu. Głosowało 95 sędziów. Najwięcej głosów - 50 - otrzymał Włodzimierz Wróbel. Na Małgorzatę Manowską oddano 25 głosów, na Tomasza Demendeckiego -14, na Leszka Boska - 4 głosy, a Joanną Misztal-Konecką - 2 głosy. Spośród tych pięciu kandydatur prezydent Andrzej Duda wybierze nowego I prezesa Sądu Najwyższego. Pełniący obowiązki I prezesa sędzia Aleksander Stępkowski poinformował, że lista kandydatów "niezwłocznie" zostanie skierowana do prezydenta.

>>> [CZYTAJ TAKŻE] "Zachowanie sędziów jest absurdalne". Publicyści o sytuacji w Sądzie Najwyższym

Grupa 50 sędziów Sądu Najwyższego liczy na - jak określiła - głęboki namysł prezydenta nad powołaniem I prezesa tego sądu. Skierowali do prezydenta Andrzeja Dudy pismo, w którym opisali zaistniałe - ich zdaniem - uchybienia przy wyborze kandydatów na I Prezesa Sądu Najwyższego. Jak stwierdzili, nagromadzenie i skala tych uchybień, w tym naruszeń prawa, powodują że pozycja I prezesa SN, bez względu na to, kto nim zostanie, może być podważana. To z kolei, ich zdaniem, osłabi wiarygodność I prezesa Sądu Najwyższego i autorytet tego sądu.

Konieczność wyboru nowego I prezesa Sądu Najwyższego wynika z faktu, że w kwietniu zakończyła się kadencja Małgorzaty Gersdorf. I prezesa SN mianuje Prezydent spośród kandydatów przedstawionych przez sędziów. 


TVP.Info, Twitter, IAR/ mbl