Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Agnieszka Kamińska 23.07.2010

Napięcie na granicy Kosowa. Serbia zapowiada walkę

Na granicy Serbii i Kosowa wzmocniono środki bezpieczeństwa. Powodem jest wczorajsza decyzja Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości.
Kosowo na mapie EuropyKosowo na mapie Europyfot. Wikipedia

Trybunał ONZ orzekł, że deklaracja niepodległości Kosowa sprzed dwóch lat nie była sprzeczna z międzynarodowym prawem.

W Kosowskiej Mitrowicy, mieście podzielonym między Serbów i Albańczyków, ustawiono dodatkowe patrole policji i sił międzynarodowych. Już wczoraj wieczorem doszło do demonstracji zadowolonych z orzeczenia Trybunału Albańczyków. Eksperci nie wykluczają, że może tam dojść do zamieszek.

Serbia przeciw orzeczeniu Trybunału

Serbowie nie zgadzają się z decyzją Trybunału. Serbski minister spraw zagranicznych Vuk Jeremić zapowiedział walkę o odzyskanie Kosowa. "Serbia nigdy, w żadnym wypadku nie uzna jednostronnej deklaracji niepodległości. Teraz z pewnością znajdą się na świecie osoby, które będą chciały napisać swoje własne deklaracje niepodległości, co według orzeczenia sądu jest zgodne z międzynarodowym prawem" - powiedział Jeremić.

Z kolei minister spraw zagranicznych Kosowa Skender Hyseni zaapelował do Serbów, by zgodzili się na dwustronne rozmowy na temat przyszłości obu krajów. "Oczekuję, że Serbia będzie teraz zachowywać się odpowiedzialnie, jako naród zachodnich Bałkanów. Oczekuję, że Serbia zwróci się w naszą stronę i będzie chciała z nami rozmawiać o wielu ważnych kwestiach, ważnych dla obu stron. Ale takie rozmowy mogą być prowadzone tylko pomiędzy dwoma suwerennymi krajami, pomiędzy dwoma sąsiadami" - podkreślił szef MSZ Kosowa.

Niepodległość Kosowa uznało dotąd 69 krajów w tym Stany Zjednoczone, Francja, Niemcy, Wielka Brytania i Polska. Oprócz Serbii, deklaracji niepodległości nie uznała Rosja oraz kraje, które u siebie mają problem z separatystami - Cypr, Grecja, Hiszpania, Rumunia, Słowacja, Gruzja i Mołdawia.

agkm, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)