Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Michał Szewczuk 04.06.2020

Wyczekiwani i... kłopotliwi. Do Wenecji powrócili turyści

Po trzech miesiącach przerwy spowodowanej pandemią COVID-19 do Wenecji wrócili turyści. Wróciły także, te same co zawsze, kłopoty z nimi. W środę, gdy we Włoszech przywrócono ruch turystyczny wraz z otwarciem regionów i kraju, dwie osoby przyłapano na skokach do Canal Grande.

Sezon turystyczny został zainaugurowany kolejnym notowanym w ostatnich latach chuligańskim zachowaniem, które surowo zwalczają władze miasta.

CZYTAJ RÓWNIEŻ
pap wenecja 1200.jpg
Burmistrz Wenecji: turyści powrócili do miasta

Surowe grzywny

Dwóch cudzoziemców w kąpielówkach - według mediów prawdopodobnie Niemców - skoczyło w środę po południu do wody w rejonie mostu Rialto i pływało pod nim. Następnie wyszli z wody wyraźnie z siebie zadowoleni. Ich wyczyn obserwowali krewni, a zarejestrowali go wenecjanie. Jedna z mieszkanek próbowała zwrócić im uwagę po niemiecku, ale odpowiedzieli jej niegrzecznie.

>>>[POLSKIE RADIO 24] Włoskie zjednoczenie i narodowa duma w obliczu pandemii

Pływaków dostrzegł patrol żołnierzy pilnujących miasto. Kazali im się ubrać, a potem spisali.

Lokalne weneckie media podały, że turyści otrzymali surowe grzywny, które zazwyczaj w takich, często powtarzających się przypadkach, wynoszą ponad 400 euro. Ponadto ukarani zostali zakazem wstępu do miasta, wprowadzonym tam na wzór zakazu stadionowego.

Skąd się wzięli turyści?

Dziennik "La Nuova Venezia" zauważył, że nie wiadomo, jak turyści dostali się do miasta, skoro dotąd granice Włoch były zamknięte. Gazeta dodała, że była nadzieja, iż po kwarantannie coś się zmieni. - Ale znowu widać ten sam upadek - zauważono.

>>>[CZYTAJ TAKŻE] Włochy: wenecki festiwal filmowy odbędzie się zgodnie z planem

Kilka dni wcześniej burmistrz Wenecji Luigi Brugnaro podczas rozmowy z telewizją RAI wyraził radość, że po długiej przerwie wrócili tam turyści, wśród nich także - jak powiedział - Niemcy. Przyznał, że nie wie, jak dostali się do miasta.

ms