Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
Michał Chodurski 27.07.2010

Adwokat oskarża Komorowskiego i Tuska

Znany prawnik Stefan Hambura: premier i prezydent działali na szkodę państwa. To akcja polityczna - oburzają się w PO - czytamy w Rzeczpospolitej
Donald Tusk i Bronisław KomorowskiDonald Tusk i Bronisław Komorowskifot. East News

Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez premiera Donalda Tuska i wykonującego obowiązki prezydenta Bronisława Komorowskiego wpłynęło we wtorek do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta. Złożył je berliński adwokat Stefan Hambura, pełnomocnik m.in. syna Anny Walentynowicz w śledztwie w sprawie katastrofy smoleńskiej.

Hambura chce, by premiera i prezydenta elekta ścigać na podstawie art. 129 kodeksu karnego, mówiącego o działalności na szkodę Rzeczypospolitej Polskiej, za co przewiduje się karę do dziesięciu lat więzienia.

Na czym miałaby polegać szkodliwa działalność Tuska i Komorowskiego?

– Na rezygnacji ze wspólnego polsko-rosyjskiego śledztwa w sprawie przyczyn smoleńskiej katastrofy – mówi "Rz" mecenas Hambura.

Miało być wspólne śledztwo a nie było

Adwokat powołuje się na informację ze strony internetowej premiera z 10 kwietnia 2010 r. Wynika z niej, że podczas rozmowy telefonicznej z Tuskiem prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew miał zapewnić, że śledztwo będą prowadzili wspólnie prokuratorzy polscy i rosyjscy. A o tym, że rząd polski zrezygnował z tych ustaleń, zdaniem mecenasa świadczą słowa płk. dr. Edmunda Klicha, pełnomocnika Polski akredytowanego przy rosyjskim Międzypaństwowym Komitecie Badania Wypadków Lotniczych, podczas posiedzenia sejmowej podkomisji ds. lotnictwa.

– Wspólne śledztwo trwało tylko trzy dni – mówi Hambura. – Dlatego chcę, by prokuratura sprawdziła, kto i dlaczego od tej ustnej umowy odstąpił. Podkreśla, że dziś zamiast wspólnego śledztwa są dwa odrębne postępowania, a polscy prokuratorzy nie mają dostępu do większości zebranych przez rosyjskich śledczych materiałów. Wjego ocenie na skutek tych decyzji powstała "realna szkoda dla Polski, dla jej prestiżu i znaczenia na arenie międzynarodowej".

– Cały świat się dziwi, że główne śledztwo w sprawie katastrofy prowadzą Rosjanie, a polscy prokuratorzy nie mają do niego dostępu – twierdzi Hambura.

Mateusz Martyniuk, rzecznik prokuratora generalnego, nie odnosi się do zawartości merytorycznej doniesienia. Potwierdza tylko, że taki dokument wpłynął. – Zawiadomienie zostanie przekazane do właściwej miejscowo prokuratury – mówi.

PO oburzona

Wniosek Hambury oburza posłankę Platformy Małgorzatę Kidawę-Błońską. – To akcja polityczna. Ma doprowadzić do zdyskredytowania polityków i zwiększenia popularności mecenasa Hambury. Nie pomoże w wyjaśnieniu sprawy – mówi. I podkreśla, że z oceną śledztwa trzeba zaczekać na jego efekty.

Hambura złożył miesiąc temu wniosek o przesłuchanie przez prokuraturę premiera Tuska i wykonującego obowiązki prezydenta Komorowskiego. Uważa, że powinni zeznawać, by wyjaśnić sprawę przekazania śledztwa Rosjanom.

– To nie pierwsza politycznomarketingowa akcja mecenasa Hambury – komentował wtedy premier. Zapewniał, że będzie do dyspozycji prokuratury, jeśli ta zdecyduje się go przesłuchać. Jednak śledczy nie uwzględnili wniosku Hambury.

mch, Rzeczpospolita (rp.pl)