Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Paweł Bączek 09.06.2020

Premier w Katowicach: zdecydowaliśmy się na zastosowanie tzw. ochronnego dla górników

- Przyczyna główna jest przyczyną epidemiczną. Nie jest przyczyną ekonomiczną, tak jak w przypadku postojowego, które występuje w innych częściach kraju i w wielu miejscach, zakładach pracy - podkreślił szef rządu.
kopalnia_1200 (2).jpg
"Nie mamy wzrostu liczby zajętych łóżek szpitalnych". Rzecznik ministerstwa zdrowia o sytuacji na Śląsku

Podczas briefingu prasowego, który odbył się po posiedzeniu Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w Katowicach, premier poinformował, że rząd zdecydował się na zastosowanie tzw. ochronnego, czyli "płatności dla górników, którzy są w okresie prewencyjnego postoju".

Czytaj także:

Mateusz Morawiecki zwrócił uwagę, że "w niektórych kopalniach liczba zakażeń jest bardzo niewielka". - Ziemowit to na przykład kilka przypadków. Tymczasem Zofiówka to ponad 1 tys. przypadków. Rzeczywiście tutaj to prewencyjne podejście musi mieć zastosowanie - stwierdził.

Łukasz Szumowski 1200.jpg
"Ewenement na europejską skalę". Minister zdrowia o działaniach w walce z koronawirusem na Śląsku

"Wasza praca jest bardzo potrzebna"

Szef rządu wyraził także wdzięczność górnikom za "cierpliwość i gotowość powrotu do pracy, bo wkrótce trzeba będzie wrócić do pracy". - Wasza praca jest bardzo potrzebna - podkreślił premier.

Szef rządu był pytany, w jaki sposób będą finansowane wypłaty dla górników z kopalń, które mają być tymczasowo zamknięte ze względu na koronawirusa.

- Przyczyna leży całkowicie po stronie państwa i po stronie epidemii, czyli po stronie czynników obiektywnych, dlatego mechanizmy płacowe muszą być tutaj wsparte ze strony państwa i tak się też stanie - odpowiedział premier.

Podkreślił jednocześnie, że dla niego w okresie przejściowym, czyli przez najbliższy tydzień, dwa, trzy czy cztery, "bo w różnych kopalniach będzie to w różnym okresie trwało, ten przestój, że tutaj nie może dojść do naruszenia możliwości wydobywczych zaraz po powrocie górników do pracy".

Premier: koronawirus cały czas "atakuje w kopalniach"

- Dlatego wszelkie prace o charakterze technicznym, utrzymaniowym, technologicznym będą się odbywały - zaznaczył szef rządu.

Mateusz Morawiecki zwrócił uwagę, że koronawirus cały czas "atakuje w kopalniach", gdyż jest to sektor szczególnie narażony na atak wirusa ze względu na charakter pracy. - Dlatego trzeba wyłapywać jak najszybciej ogniska zakażeń. I to tutaj robimy - oświadczył.

- Spodziewamy się w najbliższych 8-10 dniach jeszcze dość wysokiego poziomu identyfikacji przypadków osób zakażonych. Może 200, może 300 osób. Dzisiaj prawdopodobnie będzie to trochę mniej, ale jutro znowu więcej, ponieważ testowane są bardzo duże grupy górników i rodzin górników - powiedział.

kopalnia_1200.jpg
Kilkanaście kopalń wstrzyma wydobycie. Sasin: zatrudnieni udadzą się na tzw. postojowe

Coraz mniej hospitalizacji

Premier zauważył, że we wtorek nie tylko nie doszło do zgonów, ale jest "malejąca liczba chorych górników, którzy wymagają hospitalizacji". W tym kontekście wskazał, że w województwie śląskim jest 60 proc. wolnych łóżek szpitalnych. W przypadku respiratorów jest to 80 proc.

- Myślę, że sytuacja będzie się powoli stabilizowała, nie mam tutaj obaw co do jakości prac wszystkich służb, które pracują przy walce z tymi poszczególnymi ogniskami - podkreślił Mateusz Morawiecki.

***

***

Kropelki kaszlu na wietrze mogą dotrzeć w kilka sekund nawet na odległość 6 metrów (opr. Adam Ziemienowicz/PAP) Kropelki kaszlu na wietrze mogą dotrzeć w kilka sekund nawet na odległość 6 metrów (opr. Adam Ziemienowicz/PAP)

pb