"Chciałem podziękować wszystkim kibicom, a także drużynom, w których grałem" - napisał Damien Perquis. "Futbol pozwolił mi doświadczyć także nowych kultur i krajów. Federacjom polskiej i francuskiej dziękuję, że dzięki nim mogłem się cieszyć piłką na bardzo wysokim poziomie" - dodał.
Piłkarz zapewnił, że nigdy nie oddali się od boiska. "Czas oddać piłce to, czego mnie nauczyła".
Piłkarz nie mógł w ostatnim czasie przebierać w ofertach. Przed rokiem wziął nawet sprawy w swoje ręce i przypominał o swoim istnieniu w dość oryginalny sposób.
1 lipca 2019 roku Perquis rozstał się z drugoligowym AC Ajaccio, gdzie spędził dwa lata, a w ostatnim sezonie rozegrał 22 mecze. Obrońca, który grywał również na pozycji defensywnego pomocnika, nie chciał wówczas zawieszać piłkarskich butów na kołku i opublikował swoje CV w serwisie Linkedin.
"To moje pierwsze CV… Szukam sportowego projektu, który uratuje mnie przed przedwczesnym zakończeniem kariery. Jeśli jednak świat futbolu zamknie się przede mną, to podążę inną ścieżką kariery" – pisał przed rokiem. Teraz zdecydował się na ostateczny rozbrat z piłką.
Perquis do reprezentacji Polski trafił przed Euro 2012. O przyznanie obywatelstwa urodzonemu we Francji zawodnikowi, którego babcia jest Polką, zabiegał m.in. były selekcjoner reprezentacji Polski Franciszek Smuda, który przed Euro 2012 poszukiwał zawodników mogących podnieść jakość zespołu.
Ostatecznie Perquis w 2011 r. otrzymał obywatelstwo, ale jego kariera w biało-czerwonych barwach nie trwała długo – w koszulce z orłem na piersi zagrał 14 razy, w latach 2011-2013. Na koncie ma jedną bramkę zdobytą w spotkaniu przeciwko Słowacji w 2012 roku.
W swojej karierze klubowej Perquis występował w Troyes, Saint-Etienne, Sochaux, Betisie, Toronto FC( z tą drużyną zdobył Puchar Kanady) Nottingham Forest i Ajaccio.
/ah