Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Jan Odyniec 27.06.2020

Gwałtowny wzrost zakażeń koronawirusem w USA. Część stanów przywraca ograniczenia

Władze stanów Teksas i Floryda zdecydowały się na przywrócenie niektórych ograniczeń w związku ze wzrostem liczby notowanych zakażeń koronawirusem. Wczoraj w Stanach Zjednoczonych zdiagnozowano ponad 40 tysięcy przypadków zakażenia, czyli najwięcej od momentu wybuchu epidemii. Lekarze podkreślają, że nowe zakażenia dotyczą w dużej mierze ludzi młodych, którzy nie przestrzegają zasad dystansu społecznego ani nie noszą maseczek.

Władze stanu Teksas zdecydowały o ponownym zamknięciu wszystkich barów, natomiast na Florydzie barom zakazano podawania alkoholu. W Teksasie w restauracjach może być zajęta tylko połowa miejsc. Spotkania na świeżym powietrzu dla powyżej stu osób wymagają zgody lokalnych władz. Na Florydzie mają być zamykane niektóre plaże.

1200_koronawirus_PAP.jpg
"Następne ogniska zakażeń w Europie są nieuchronne". WHO ostrzega

Znaczący wzrost zachorowań na COVID-19 nastąpił w stanach, w których wcześniej rozpoczęto znoszenie ograniczeń gospodarczych i społecznych. Oprócz Teksasu i Florydy dużo nowych przypadków notuje się między innymi w Alabamie, Arizonie, Kalifornii, Nevadzie, Oklahomie czy Karolinie Południowej.

Wzrost zakażeń w stanach wcześnie znoszących ograniczenia

Władze wielu stanów - głównie na południu i zachodzie kraju - zdecydowały się na poluzowanie ograniczeń pomimo ostrzeżeń epidemiologów, którzy twierdzą, że epidemia koronawirusa w Stanach Zjednoczonych nie jest jeszcze opanowana. Ich zdaniem jest jeszcze za wcześnie na odmrażanie gospodarki i uwalnianie życia społecznego.

Czytaj również:

Do tej pory koronawirusa zdiagnozowano u niemal dwóch i pół miliona Amerykanów. Zmarło około 125 tysięcy osób. Są to rekordowo wysokie wskaźniki zachorowań i śmiertelności w skali światowej. W Stanach Zjednoczonych wyzdrowiało ponad 670 tysięcy chorych na COVID-19.

jmo