Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Klaudia Dadura 29.06.2020

Trudna sytuacja na Podkarpaciu po nawałnicach. W nocy możliwe kolejne burze

Prawie 2 tys. zgłoszeń otrzymali łącznie podkarpaccy strażacy w związku z nawałnicami i ulewami, które od piątku przez weekend przeszły nad regionem. W akcji brało udział ponad 11 tys. strażaków PSP i OSP, a także wojsko. Prognozy dla regionu są nadal niekorzystne - spodziewane są kolejne nawałnice i ulewy.

Jak poinformował w poniedziałek na briefingu Podkarpacki Komendant Wojewódzki PSP nadbryg. Andrzej Babiec, intensywne działania strażaków rozpoczęły się w piątek 26 czerwca. Wówczas nad częścią woj. podkarpackiego przeszły gwałtowne ulewy.

Najtrudniejsza sytuacja miała miejsce w powiatach: rzeszowskim, łańcuckim, przeworskim i przemyskim. Kolejne groźne nawałnice przyszły w sobotę wieczorem i dotknęły wówczas powiatów: jasielskiego, krośnieńskiego i brzozowskiego.

burza 1200 shutterstock.jpg
Intensywne opady deszczu, burze i silny wiatr. Ostrzeżenia dla większości Polski

Woda zalała domy, budynki gospodarcze, drogi, szkoły, strażnice OSP, studnie. Gdy już ustąpiła, pojawiły się ogromne zniszczenia.

Ewakuacja 155 osób

- Łącznie ewakuowaliśmy 155 mieszkańców. To były bardzo trudne ewakuacje prowadzone przy bardzo szybkim nurcie wody, ale udało się. Nikt nie ucierpiał, nie było osób poszkodowanych - zapewnił nadbryg. Babiec.

Poinformował też, że do tej pory w związku z nawałnicami strażacy otrzymali łącznie prawie 2 tys. zgłoszeń. Jak mówił, działania skoncentrowane były w 29 miejscowościach w 7 powiatach: rzeszowskim, przeworskim, łańcuckim, przemyskim, jasielskim, krośnieńskim i brzozowskim.

Zastrzegł jednocześnie, że strażacy pracowali także w innych powiatach, gdzie również występowały intensywne opady deszczu.

Czytaj również:

Działania strażaków

Wyliczał, że łącznie w działaniach przeciwpowodziowych wzięło udział ponad tysiąc strażaków zawodowych (PSP) i ponad 10,5 tys. strażaków ochotników (OSP). - To jest bardzo duża liczba – zauważył i dodał, że byli to strażacy z całego województwa, a nie tylko z powiatów dotkniętych powodzią.

Podkarpackim strażakom – dzięki decyzji Komendanta Głównego PSP - pomagali koledzy z województw: małopolskiego, świętokrzyskiego i mazowieckiego. Dodał, że ci ostatni nadal jeszcze działają w powiecie jasielskim.

Komendant podkarpackich strażaków przekazał też, że obecnie intensywne działania odbywają się jeszcze w powiatach: jasielskim, krośnieńskim, przeworskim, łańcuckim i przemyskim.

Są to działania - jak mówił - typowo porządkowe, takie jak: wypompowywanie wody z budynków, pomaganie mieszkańcom przy sprzątaniu obejść, udrażnianie przepustów drogowych.

Najtrudniejsza sytuacja a zaporze w Siedleczce

Obecna na briefingu dyrektor Wód Polskich w Rzeszowie Małgorzata Wajda wyjawiła, że obecnie najtrudniejsza sytuacja jest na zaporze w Siedleczce. Trwa tam umacnianie podstawy zapory.

- Ponad normatywna woda przelała się, zgodnie z dokumentacją projektową, przez przelew górny i niestety doszło do nieznacznego podtopienia terenów położonych poniżej – wskazywała Wajda.

Zapewniła, że obecnie zbiornik jest już opróżniony, to znaczy, że została przywrócona możliwość piętrzenia wody. - To jest nasze podstawowe zadanie, nad którym pracujemy – wyjaśniła.

"Jesteśmy przygotowani na kolejną ciężką noc"

Łącznie na terenie regionu doszło do prawie 180 uszkodzeń infrastruktury wodnej. Największe są w zlewni Wisłoka, a także w Przemyślu na dolnym Sanie, oraz w Stalowej Woli i Jaśle.

- Trwa identyfikacja tych szkód. Współpracujemy z wojskiem i strażą pożarną. Bez nich nie moglibyśmy praktycznie nic zrobić. Ich pomoc jest bezcenna - podkreśliła. Dodała, że w działaniach biorą udział także samorządy.

- Jeśli chodzi o zapowiadane intensywne zjawiska powodziowe na dzisiejszą noc, to uważam, że jesteśmy już przygotowani na kolejną - niestety - ciężką noc - zapewniła Wajda.

Prognozy pogody dla Podkarpacia są bardzo niekorzystne. Spodziewane są opady deszczu, okresami o natężeniu umiarkowanym i silnym, a w czasie burz - nawalnym.

Według przewidywań spadnie wówczas miejscami od 40 mm do 60 mm wody, a w trakcie opadów deszczu będą występować burze z wiatrem w porywach do 110 km na godzinę. 

kad