Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Konto Usunięte Konto Usunięte 08.07.2020

"Ogromny fetor, to było zakopywane w pobliżu ujęć wody". Nieefektywna spalarnia i odpady z Czajki

- W ośmiu na dziewięć województw, gdzie wywożone były nieczystości z warszawskiej spalarni Czajka, stwierdzono nieprawidłowości - poinformował wiceminister klimatu, były radny miasta Jacek Ozdoba. - Średnio spalarnia funkcjonuje przez połowę czasu. Gdy jest nieczynna, osady trzeba rozwozić po Polsce - mówił.

Jacek Ozdoba na specjalnej konferencji prasowej podkreślił, że cały czas mamy problemy z oczyszczalnią ścieków Czajka. Związana z tym jest jednak również awaria spalarni, która nie spełnia swoich zadań, mimo iż kosztowała blisko pół miliarda złotych. - Temat jest bardzo poważny, bo dotyczy gigantycznych pieniędzy - stwierdził wiceminister klimatu.

Polityk PiS przypomniał, że wspomniany system Czajki polega na tym, że "z jednej strony jest instalacja, która oczyszcza nieczystości, a z drugiej strony te nieczystości powinny być palone w specjalny sposób". - Ta instalacja kosztowała 436 mln złotych i Warszawa miała się stać miastem ekologicznym, które posiada pełną infrastrukturę - powiedział.

Czytaj więcej
Czajka oczyszczalnia awaria 1200 PAP.jpg
"Stała katastrofa ekologiczna w stolicy". Jest postępowanie ws. zrzutów ścieków do Wisły

Jacek Ozdoba dodał, że "średni czas funkcjonowania tej instalacji to niespełna 50 proc.". - Kiedy ta spalarnia nie funkcjonuje, te wszystkie odpady, nieczystości są rozwożone po całym kraju. Inspekcja ochrony środowiska wykazała, że trafiły do dziewięciu województw - mówił.

- Te osady są niebezpieczne. Inspekcja wykazała, że są tam bakterie salmonelli i jaja pasożytów jelitowych. To wszystko jest rozwożone za gigantyczne pieniądze w okresie, kiedy Warszawą rządzi Trzaskowski. To pokazuje, w jaki sposób Warszawa na tle innych stolic jest naprawdę nieekologiczna - podkreślił wiceminister.

Czytaj także:

"Doświadczyliśmy siły Trzaskowskiego"

Obecny na konferencji był również wójt Jezior Wielkich. Mówił, że jest "jednym z samorządowców, który odważył się mówić o temacie wywożenia nieczystości z Czajki". - Nie tylko w naszej gminie, ale i w sąsiednich pojawiały się odpady po awarii Czajki. Przedstawiciele firm, które wywoziły odpady, przyznali się do tego - wskazał Dariusz Ciesielczuk.

- Wjeżdżając do Warszawy, widziałem baner Trzaskowskiego, gdzie głównym sloganem jest "silny prezydent". Jestem zdziwiony, bo doświadczyliśmy tej siły Trzaskowskiego, bo walczymy z problemem, który dotknął mieszkańców. Mieszkańcy w nocy dzwonili, że jest niesamowity fetor, że nie można spać przy otwartych oknach - mówił samorządowiec.

- Problem był na wielką skalę. Myślę, że nie wyobrażamy sobie, jak bardzo to może zaszkodzić społeczeństwu, zanieczyszczając wodę. Zrzuty były zakopywane w niedalekiej odległości od ujęć wody w naszej gminie - dodał wójt Jezior Wielkich.

Źródło: TVP INFO

Ogromna awaria

Pod koniec sierpnia ubiegłego roku doszło do awarii kolektorów odprowadzających ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do leżącej na prawym brzegu Wisły oczyszczalni Czajka. Zdecydowano wówczas o zrzucie nieczystości do rzeki. Do Wisły trafiało wtedy 3 tys. litrów ścieków na sekundę.

- To udowadnia jak bardzo Warszawa - w porównaniu do innych stolic europejskich - jest nieekologiczna. Gdyby rząd nie pomógł samorządom w usuwaniu zanieczyszczeń wywołanych przez tę awarię, doszłoby do katastrofy naturalnej - zauważył Jacek Ozdoba.

Czytaj więcej
czajka-awaria-pap-arch-1200.jpg
Warszawa: CBA zbada sprawę "Czajki". Pod lupą nadzór miasta nad oczyszczalnią

Na konferencji prasowej obecna była również wiceminister rozwoju Olga Semeniuk, która przedstawiła koszty naprawiania skutków awarii.

- Koszt budowy i eksploatacji bypassa wyniósł 35 mln zł netto - finansowane przez Wody Polskie, zaś naprawa stumetrowego odcinka podziemnego kolektora finansowana przez MPWiK wyniosła 39 mln zł. Prosimy, aby Rafał Trzaskowski nie bagatelizował działań rządu polskiego w zakresie pomocy samorządom - podkreśliła.

jp