Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 13.07.2020

PKW: wieczorem lub we wtorek bliższe informacje o skali ew. protestów wyborczych

Być może w poniedziałek wieczorem, najpóźniej we wtorek, będzie można powiedzieć coś bliższego, jaka jest skala ewentualnych protestów wyborczych – powiedział w poniedziałek przewodniczący PKW Sylwester Marciniak.

Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej sędzia Sylwester Marciniak powiedział, że przedwczesne jest mówienie o protestach wyborczych. Na konferencji prasowej podkreślił, że najpierw muszą spłynąć wyniki z wszystkich komisji i obwodów.


Posłuchaj
00:26 pwk.mp3 Sędzia Sylwester Marciniak: mówienie o protestach wyborczych jest przedwczesne (źr. IAR)

 

Marciniak był pytany, czy będą jakieś wytyczne odnośnie ewentualnych protestów wyborczych.

- Oczywiście protesty zawsze mogą wpłynąć. Jakie okoliczności będą powołane w danym piśmie, jakie zarzuty, to trudno w tej chwili przewidzieć. Ewentualne protesty trafią do SN. Również PKW zajmie stanowisko, musi (zająć stanowisko) też ewentualnie obwodowa komisja wyborcza, której dotyczy protest – mówił przewodniczący PKW.


mid-20712477.jpg
Wyniki PKW z 99,97 proc. obwodów. Andrzej Duda wygrywa z przewagą około pół miliona głosów

Jak dodał, "w tej chwili to jest też przedwczesne".

- Sądzę, że jeżeli dzisiaj, być może wieczorem, najpóźniej jutro – bo to jest ten termin wynikający z ustawy szczególnej, że 48 godzin, a nie 24 musimy czekać na protokoły z zagranicy – to już wówczas będzie można powiedzieć coś bliższego, jaka jest skala tych ewentualnych protestów – powiedział Marciniak.

Wyniki z 99,97 procent obwodów

Sędzia poinformował, na podstawie danych z 99,97 procent obwodów, że zwycięzcą II tury wyborów prezydenckich został ubiegający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda. Otrzymał on 51,21 procent głosów. Rafał Trzaskowski uzyskał 48,79 procent. Jednocześnie dodał, że wyniki z brakujących protokołów nie wpłyną w sposób znaczący na wyniki wyborów prezydenckich. Frekwencja, według cząstkowych danych, wyniosła 68,12 procent.


PAP PAP

Marcin Kierwiński w Trójce w sprawie protestów

Jeśli będą mocne sygnały o nieprawidłowościach dot. głosowania w wyborach prezydenckich, to będziemy składać protesty wyborcze - zapowiedział w poniedziałek sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński.

- Każdy z Polaków, jeżeli uważa, że w procesie wyborczym działo się coś nie tak, może składać protesty wyborcze. To, co działo się za granicą, na pewno musi skłaniać do takich protestów. Jeśli mamy sytuacje, że ludzie odbijali się od konsulatów, bo nie mogli zagłosować, albo w konsulatach słyszeli, że bez względu na to jak zagłosują, ich głosy będą nieważne, to są poważane przesłanki, by takie protesty składać - powiedział Kierwiński w Programie 3 Polskiego Radia.

Jak ocenił, mogło być wiele nieprawidłowości. Podkreślił, że dopiero zobaczymy, jak zgłoszenia w tej sprawie będzie rozpatrywał Sąd Najwyższy.

Dopytywany, czy PO będzie zgłaszać protesty wyborcze, polityk odpowiedział: "Jeśli będą mocne sygnały o nieprawidłowościach, to tak, będziemy składać protesty".

Na pytanie, czy zasadne są głosy, że szef MSZ Jacek Czaputowicz powinien się podać do dymisji w związku ze zgłaszanymi nieprawidłowościami w głosowaniu za granicą, Kierwiński ocenił, że szef resortu dyplomacji "powinien wziąć za to odpowiedzialność".


***

PAP/IAR/Trójka/PolskieRadio24.pl/in./



źr. PolskieRadio24.pl.