Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Aneta Hołówek 20.07.2020

Ekstraklasa: Żuraw stworzył z Lecha bestię. Wystarczyło na wicemistrzostwo

- Po przerwie spowodowanej koronawirusem byliśmy najlepiej punktującym zespołem. W rundzie finałowej wygraliśmy pięć spotkań i tylko dwa zremisowaliśmy - podkreślił Dariusz Żuraw trener wicemistrza Polski, Lecha Poznań. Szkoleniowiec po zakończonym sezonie zbiera pochwały, między innymi za umiejętne wprowadzanie do gry młodych piłkarzy i styl.
  • Trener piłkarzy Lecha Poznań Dariusz Żuraw jest zadowolony z zakończonego sezonu, w którym jego podopieczni zajęli drugie miejsce
  • Lechici po raz trzeci w historii sięgnęli po wicemistrzostwo Polski
  • Drugą lokatę przypieczętowali zwycięstwem nad Jagiellonią Białystok (4:0)  
Christian Gytkjaer Lech Poznań 1200.jpg
Ekstraklasa: duński król strzelców panuje nad Wisłą. Gytkjaer efektownie skończył sezon


- Przed inauguracją mówiłem, że chciałbym, by mój nowy, młody zespół miał swój styl, żeby grał ofensywnie, do przodu i walczył do końca, do ostatniego gwizdka. To się udało zrobić. Mamy drużynę, która potrafi stworzyć widowisko i strzela dużo bramek w końcówkach meczów. Te ostatnie tygodnie pokazały, że czas pracuje na naszą korzyść. Były różne momenty, ważne, że po tych trudnych zespół potrafił się podnieść - tłumaczył Żuraw jeszcze przed ostatnim meczem sezonu.

Jego zdaniem Lech pod tym względem wyróżniał się na tle innych drużyn.

- Większość zespołów gra na wynik, a styl gry jest sprowadzony na dalszy plan. Jesteśmy zespołem, który trochę idzie pod prąd. Nie chcemy wybijać piłki przed siebie, ale grać od tyłu, budować nasze akcje i grać kombinacyjnie pod bramką rywala - podkreślał szkoleniowiec.



W trakcie sezonu Żuraw musiał jednak odpierać słowa krytyki. Zarzucano mu to, że drużyna nie potrafi wygrywać z czołówką.

- Po przerwie spowodowanej koronawirusem byliśmy najlepiej punktującym zespołem. W rundzie finałowej wygraliśmy pięć spotkań i tylko dwa zremisowaliśmy - zauważył trener, który zbierał również wiele pochwał za umiejętne wprowadzanie młodych piłkarzy. O sile "Kolejorza" stanowi m.in. 22-letni Kamil Jóźwiak, o rok młodsi Tymoteusz Puchacz i Jakub Moder, a prawdziwym objawieniem był 18-letni Jakub Kamiński, który debiutancki sezon w Ekstraklasie zakończył z czterema bramkami.

Niedzielny mecz z Jagiellonią był też okazją do pożegnań. Wielką owację od kibiców "Kolejorza" otrzymał Duńczyk Christian Gytkjaer, który z dorobkiem 24 goli został królem strzelców sezonu 2019/20. 30-letni napastnik, któremu w lipcu wygasa kontrakt z poznańskim klubem, został jednocześnie najskuteczniejszym zagranicznym piłkarzem Lecha w historii - w 119 oficjalnych meczach zdobył 65 goli.

Póki co, nie wiadomo jeszcze, gdzie zagra Duńczyk w najbliższych rozgrywkach. Wraz z Gytkjaerem z drużyną pożegnał się ukraiński obrońca Bohdan Butko, który był wypożyczony z Szachtara Donieck.

Jeszcze przed zakończeniem rozgrywek wicemistrz Polski pozyskał trzech nowych zawodników. W przerwie zimowej kontrakt podpisał prawy obrońca Alan Czerwiński, występujący dotychczas w Zagłębiu Lubin. Nowym bramkarzem został Filip Bednarek mający za sobą bogate doświadczenie z gry w holenderskich klubach. Ostatnio reprezentował barwy SC Heerenveen, prywatnie jest bratem byłego piłkarza Lecha, a obecnie Southamptonu - Jana Bednarka. W ubiegłym tygodniu trzyletnią umową z klubem związał się szwedzki napastnik Mikael Ishak, który ma być następcą Gytkjaera. Sztab szkoleniowy Lecha nie ukrywa, że to jeszcze nie koniec wzmocnień.


Posłuchaj
00:26 Żuraw po ostatnim meczu sezonu .mp3 Po ostatnim meczu sezonu zachwycony był trener Lecha Dariusz Żuraw (IAR)

 

Podopieczni Żurawia po ostatnim meczu otrzymali dwutygodniowe urlopy. Na pierwszych zajęciach spotkają się 3 sierpnia.

- Krótkie urlopy, krótki okres przygotowań, myślę, że zawodnicy nie stracą zbyt dużo. Pierwszy tydzień przepracujemy na własnych obiektach, potem chcemy wyjechać na jedno kilkudniowe zgrupowanie. Przed ligę rozegramy Puchar Polski i prawdopodobnie tylko jeden sparing - wyjaśnił szkoleniowiec

Lechici po roku przerwy znów zagrają w europejskich pucharach - w eliminacjach do Ligi Europy. Odbędą się one w nowej formule, o awansie do kolejnej rundy kwalifikacyjnej zadecyduje tylko jedno spotkanie.

- Będą to inne puchary niż do tej pory, ale w tej pandemii koronawirusa wszystko jest trochę inne. Obyśmy mieli dużo szczęścia w losowaniu i byli gospodarzami tych spotkań. To zawsze jest korzystniejsze, nawet jeśli zagramy bez publiczność -- podsumował opiekun "Kolejorza". 

Według planów rozgrywki Ekstraklasy w sezonie 2020/2021 wystartują 22 sierpnia. Tydzień później do gry mają wrócić zawodnicy 1. ligi.

Czytaj także:

Posłuchaj
51:36 Studio S-13 - mecze 37. kolejki Ekstraklasy część 1..mp3 Studio S-13, a w nim mecze ostatniej, 37. kolejki Ekstraklasy część 1. (PR1)

Posłuchaj
52:32 Studio S-13 - mecze 37. kolejki Ekstraklasy część 2..mp3 Studio S-13, a w nim mecze ostatniej, 37. kolejki Ekstraklasy część 2 (PR1)

  

Tabela (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty, różnica bramek)
1. Legia Warszawa 37 21 6 10 70-35 69 +35 - mistrz
2. Lech Poznań 37 18 12 7 70-35 66 +35
3. Piast Gliwice 37 18 7 12 41-32 61 +9
4. Lechia Gdańsk 37 15 11 11 48-50 56 -2
5. Śląsk Wrocław 37 14 12 11 51-46 54 +5
6. Pogoń Szczecin 37 14 12 11 37-39 54 -2
7. Cracovia 37 16 5 16 49-40 53 +9
8. Jagiellonia Białystok 37 14 10 13 48-51 52 -3
------------------------------------------------------
9. Górnik Zabrze 37 14 11 12 51-47 53 +4
10. Raków Częstochowa 37 16 5 16 51-56 53 -5
11. KGHM Zagłębie Lubin 37 15 8 14 61-53 53 +8
12. Wisła Płock 37 14 9 14 45-54 51 -9
13. Wisła Kraków 37 13 6 18 44-56 45 -12
14. Arka Gdynia 37 10 10 17 39-57 40 -18 - spadek
15. Korona Kielce 37 9 8 20 29-48 35 -19 - spadek
16. ŁKS Łódź 37 6 6 25 33-68 24 -35 - spadek
W przypadku równej liczby punktów o kolejności w końcowej tabeli decyduje wyższa lokata po sezonie zasadniczym