Senator PSL-u Ryszard Bober o swoim zakażeniu poinformował w poniedziałek. W rozmowie z portalem Onet.pl powiedział, że test ma powtórzyć w czwartek.
Koronawirus w Senacie
Koronawirus w parlamencie. Kolejny senator zakażony
- Jestem typowym bezobjawowcem. Postanowiłem się zbadać po informacji o Janku Libickim. I niestety wynik jest, jaki jest - mówił w rozmowie z Onetem Bober.
To trzeci senator z potwierdzonym zakażeniem SARS-CoV-2. Wcześniej w poniedziałek pojawiła się informacja o zakażeniu senatora Koalicji Obywatelskiej, Artura Dunina, który zdecydował się poddać testowi w związku z pracą w Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej, której przewodniczącym jest Jan Filip Libicki.
Z kolei Libicki o swoim zakażeniu poinformował w sobotę. "Uwaga! Ważna wiadomość! Mam koronawirusa. Oczywiście podam tych których spotkałem w zeszłym tygodniu do Sanepidu. Gdybym o kimś zapomniał proszę, by sam zrobi test" (pisownia oryg. - red.) - napisał 1 sierpnia senator PSL na Twitterze.
Czytaj więcej:
Senatorowie poddali się kwarantannie
Senator niezależny Krzysztof Kwiatkowski poddał się kwarantannie po informacji o zakażeniu Jana Filipa Libickiego. Jak napisał na Twitterze, "miał kontakt z senatorem Libickim, dlatego do środy przebywać będzie na kwarantannie, mając nadzieję, że wtedy wyniki testów ostatecznie potwierdzą, że jest zdrowy".
Także senator Ryszard Majer z PiS, który miał kontakt z zakażonym koronawirusem Janem Filipem Libickim, powiedział, że poddał się kwarantannie i czeka na wymaz. Dodał, że nie ma objawów choroby. - Kiedy dowiedziałem się w sobotę wieczorem, że senator Libicki jest zakażony, poddałem się autokwarantannie - powiedział Majer, zaznaczając, że pracował kiedyś w inspekcji sanitarnej.
- Dzisiaj poinformowałem moją lokalną inspekcję sanitarną. Jestem umówiony na wymaz - dodał senator. Poinformował, że zgodnie z algorytmem sanepid ma pobrać od niego wymaz siódmego dnia od kontaktu z osobą zakażoną.
Zmiany w pracach parlamentu
Politycy o uchwale Sądu Najwyższego ws. wyborów prezydenckich. Opozycja podzielona
Marszałek Senatu Tomasz Grodzki poinformował w niedzielę, że z powodu infekcji Libickiego zaplanowane na przyszły tydzień posiedzenie Senatu (4-7 sierpnia) zostało przesunięte na 11-13 sierpnia. W poniedziałek marszałek zapowiedział, że prawdopodobnie w środę senatorowie będą mogli poddać się badaniu na obecność koronawirusa.
Czytaj więcej:
Z kolei na piątek 7 sierpnia zaplanowane było posiedzenie Sejmu, na którym posłowie mieli zająć się m.in. stanowiskami Senatu do różnych ustaw. Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki potwierdził w poniedziałek po południu, że posiedzenie Sejmu zostanie przesunięte. Prezydium Sejmu zdecydowało już, że jednodniowe posiedzenie Sejmu zostanie przesunięte na 14 sierpnia.
Na 6 sierpnia marszałek Sejmu Elżbieta Witek zwołała Zgromadzenie Narodowe, przed którym Andrzej Duda ma złożyć przysięgę, obejmując urząd prezydenta na drugą kadencję. Jak mówił Tomasz Grodzki, senatorowie, którzy będą na kwarantannie, nie wezmą udziału w posiedzeniu. Niektórzy z senatorów już wcześniej deklarowali, że nie planują przyjść na posiedzenie Zgromadzenia Narodowego.
- Jestem w kontakcie z marszałek Sejmu Elżbietą Witek i przyjęliśmy zasadę, że zgodnie z obowiązującymi standardami Zgromadzenie Narodowe będzie odbywało się w reżimie pandemii - poinformował Grodzki.
PAP, Onet.pl, PolskieRadio24.pl, jmo