Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Michał Błaszczyk 17.08.2020

W Sejmie był "za". Teraz Budka rekomenduje senatorom odrzucenie ustawy ws. podwyżek dla polityków

- Będę rekomendował senatorom KO przyjęcie wniosku o odrzucenie ustawy zakładającej podwyżki dla parlamentarzystów i najważniejszych osób w państwie - poinformował lider PO Borys Budka. Marszałek Senatu Tomasz Grodzki przekonywał zaś, że ewentualna podwyżka wynagrodzeń poselskich powinna nastąpić po wzroście pensji zwykłych Polaków. 
  • Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka zarekomenduje senatorom Koalicji Obywatelskiej odrzucenie w całości ustawy, która przewiduje podwyżki dla polityków
  • Szef PO powiedział, że dla jego ugrupowania "opinia obywateli jest najważniejsza"
  • - Przez cały weekend wsłuchiwałem się w głosy wyrażające negatywne opinie - wskazał szef PO
  • Marszałek Senatu Tomasz Grodzki z Koalicji Obywatelskiej powiedział, że zaproponuje powołanie parlamentarnego zespołu, którego zadaniem będzie opracowanie kompleksowej regulacji płac w szeroko pojmowanej sferze budżetowej
sejm 1200 twitt.jpg
Sejm za podwyżkami wynagrodzeń dla posłów, ministrów, prezydenta i pierwszej damy

Sejm przyjął w piątek zmiany w prawie podwyższające wynagrodzenia dla samorządowców, parlamentarzystów i osób zajmujących kierownicze stanowiska w państwie. Za przyjęciem nowelizacji głosowało 386 posłów, przeciw było 33, a 15 wstrzymało się od głosu. Wszystkie trzy czytania ustawy odbyły się w ciągu jednego dnia.

- W piątek, gdy podejmowaliśmy decyzję o kompleksowym uregulowaniu trudnej sprawy płac osób, które zajmują najważniejsze stanowiska w państwie, kierowaliśmy się zdrowym rozsądkiem, ale przede wszystkim chęcią kompleksowego uregulowania tej kwestii i powiązania wynagrodzeń ze średnią płacą w kraju. Te rozwiązania absolutnie nie spodobały się opinii publicznej - tłumaczył lider PO.


Posłuchaj
00:21 budka - prowadziłem konsultacje .mp3 Borys Budka: będę rekomendowało odrzucenie ustawy w całości (IAR)

 

- Opinia obywateli jest dla nas najważniejsza, dlatego przez cały weekend prowadziłem konsultacje, wsłuchiwałem się w głos osób, które wyrażały swoje negatywne opinie, rozmawiałem z pozostałymi liderami partii opozycyjnych i dziś będę rekomendował senatorom KO przyjęcie wniosku o odrzucenie tej ustawy w całości - dodał.

Parlamentarny zespół ds. wynagrodzeń

Marszałek Senatu Tomasz Grodzki przekonywał z kolei, że "najpierw należy uregulować kwestię lepszych płac obywateli, a dopiero później płac w parlamencie". - Polska jest krajem niskich płac - podkreślił marszałek Senatu. - Jako ludzie odpowiedzialni przed naszymi wyborcami, przed tymi, którzy nam zaufali, musimy pamiętać, że najpierw należy uregulować kwestię lepszych płac obywateli, a dopiero później - jeżeli pojawi się taka możliwość - płac w parlamencie - powiedział.

1200_Tusk_EN.jpg
Donald Tusk krytykuje opozycję. "Ogarnijcie się, proszę"

Według Tomasza Grodzkiego to jednak nie może być zrobione szybko. - Dlatego na klubie, który dzisiaj odbędzie się po południu, poddam pod dyskusję projekt, który będę też prezentował liderom politycznym w Sejmie, aby powołać parlamentarny zespół - kilku senatorów, kilku posłów - do opracowania kompleksowego programu uregulowania płac, nazwijmy to, w szeroko pojmowanej sferze budżetowej - poinformował.


Posłuchaj
00:28 grodzk - najperw obatele potem posly.mp3 Marszałek Senatu Tomasz Grodzki: zaproponuję powołanie parlamentarnego zespołu ds. płac w sferze budżetowej (IAR)

Partyjny podział w łonie opozycji

Najbardziej zgodnie za ustawą opowiedział się klub PiS. Spośród głosujących tylko dwóch posłów Porozumienia - Wojciech Maksymowicz i Michał Wypij - wstrzymało się od głosu. W klubie KO za podwyżkami była zdecydowana większość PO, natomiast przeciw Zieloni oraz współpracujący z nimi posłowie, tacy jak Franciszek Sterczewski czy Klaudia Jachira. Przeciw było też kilku polityków PO, takich jak Cezary Grabarczyk i Michał Szczerba, związana z Nowoczesną Monika Rosa oraz Tomasz Zimoch. Aż 12 posłów KO się wstrzymało (m.in. były szef PO Grzegorz Schetyna i obecny wiceprzewodniczący Platformy Tomasz Siemoniak). 

Czytaj także: 

Jak zaznaczył, klub senacki zbierze się przed wznowieniem obrad Izby Wyższej, podczas których senatorowie zajmą się ustawą podwyższającą wynagrodzenia.


Partyjnie podzieliła się Lewica - za byli posłowie SLD i Wiosny, którzy niebawem utworzą wspólne ugrupowanie Nowa Lewica, przeciw posłowie Lewicy Razem (Magdalena Biejat, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, Daria Gosek-Popiołek, Maciej Konieczny, Paulina Matysiak, Adrian Zandberg, Marcelina Zawisza).

twitter obrady sejmu f 1200.jpg
"Chcemy w polskim parlamencie ludzi z ogromną wiedzą i kwalifikacjami". Europoseł PiS o podwyżkach wynagrodzeń

W PSL-Kukiz'15 za byli prawie wszyscy ludowcy (z wyjątkiem Jolanty Fedak), przeciw posłowie Kukiz'15 (Paweł Kukiz, Paweł Szramka, Agnieszka Ścigaj, Stanisław Tyszka, Stanisław Żuk). W całości przeciw ustawie głosowała Konfederacja.

Wynagrodzenia powiązane z pensją sędziów SN

Ustawa o zmianie niektórych ustaw w zakresie wynagradzania osób sprawujących funkcje publiczne oraz o zmianie ustawy o partiach politycznych zakłada, że wynagrodzenia m.in. prezydenta, parlamentarzystów, premiera, ministrów, wojewodów i marszałków województwa będą powiązane z wysokością wynagrodzeń sędziów Sądu Najwyższego, a nie, jak dotąd, z kwotą bazową corocznie określaną w ustawie budżetowej. Posłowie zdecydowali, że wynagrodzenie będzie przysługiwać również pierwszej damie.

Czytaj także: 

Podstawę ustalenia wynagrodzenia zasadniczego sędziego SN w danym roku stanowi przeciętne wynagrodzenie w drugim kwartale roku poprzedniego (w drugim kwartale 2019 r. kwota ta wyniosła 4839,24 zł). Dla obliczenia wynagrodzenia zasadniczego sędziego SN przyjmuje się wielokrotność tej podstawy z zastosowaniem mnożnika 4,13.

Prezydentowi RP przysługuje wynagrodzenie w wysokości 1,3-krotności wynagrodzenia sędziego Sądu Najwyższego, pierwszej damie zapisano wynagrodzenie miesięczne odpowiadające 0,9-krotności wynagrodzenia sędziego SN. Wynagrodzenie marszałków Sejmu i Senatu ma odpowiadać 1,1-krotności wynagrodzenia sędziego SN określonego w stawce podstawowej, tyle samo ma zarabiać premier. Wicepremierzy mają zarabiać tyle co sędziowie, a ministrowie - 0,9-krotność, a sekretarze i podsekretarze stanu - wiceministrowie - 0,85-krotności wynagrodzenia zasadniczego sędziego SN. Posłowie i senatorowie inkasować będą: 0,63-krotność wynagrodzenia zasadniczego sędziego SN.