Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Paweł Kurek 18.08.2020

"Wolałbym, żeby sięgnął po telefon". Budka o wpisie Tuska dot. podwyżek dla polityków

Przewodniczący PO Borys Budka zaapelował na antenie TVN24 o to, by w sprawach ważnych dla partii prowadzić wewnętrzną dyskusję, a nie czynić uwagi przez media społecznościowe. - Wolałbym, żeby Donald Tusk sięgnął po telefon, a nie posługiwał się komunikatorem - stwierdził.

chwedoruk663.jpg
Prof. Chwedoruk o sytuacji w PO: Borys Budka wrzucił bieg i ruszył w przepaść

Budka dopytywany we wtorek, czy ustąpi ze stanowiska szefa klubu parlamentarnego PO w związku z zamieszaniem wokół zmian w prawie podwyższających pensje urzędników państwowych, m.in. parlamentarzystów, powiedział, że będzie to przedmiotem wewnętrznego spotkania parlamentarzystów PO we wrześniu - po wakacjach.

- O wszelkich zmianach personalnych, ale przede wszystkim dotyczących formuły funkcjonowania klubu będziemy rozmawiać. Na pewno ta decyzja zostanie wypracowana wspólnie - mówił na antenie TVN24.

Zapewnił, że jest ostatnią osobą, która chciałaby do celów wewnętrznych wykorzystywać media i jest to rada dla wszystkich.

- To jest dobra rada na przyszłość dla wszystkich, którzy w tej nowej rzeczywistości chyba zapomnieli o tej podstawowej elementarnej zasadzie, którą powinniśmy się wszyscy kierować - podkreślił.

Borys Budka 1200 PAP.jpg
Zarząd PO: na początku września zmiany we władzach klubu Koalicji Obywatelskiej

Krytyka Tuska

Budka pytany, czy Donald Tusk, który na Twitterze skrytykował decyzję opozycji o poparciu podwyżek, miał wpływ na zmianę decyzji w sprawie podwyżek, odparł, że Donald Tusk jest honorowym przewodniczącym PO.

- Wolałbym, żeby w takiej sprawie sięgnął po telefon, a nie posługiwał się komunikatorem - stwierdził Budka.

- Myślę, że ważne jest, by - zamiast komunikować się przez internet czy media społecznościowe - swoja dobrą radę wyrazić w odpowiednim czasie i odpowiedni sposób - podkreślił Budka.
W piątek na Twitterze Donald Tusk napisał: "Perfect Timing Day: przyznać wielkie podwyżki prezydentowi, rządowi i parlamentowi w rocznicę strajku 1980, w czasie rewolucji u najbliższego sąsiada, w szczycie pandemii, kiedy zaczyna się głęboka recesja".

Później dodał: "Opozycja, która złej władzy podwyższa wynagrodzenie, i to w czasie kryzysu, nie ma racji bytu. Po prostu. Ogarnijcie się, proszę".

pkur