- Do Kataru pojedzie tylko 13 drużyn z Europy
- Obecnie podopieczni Jerzego Brzęczka zajmują trzynaste miejsce w rankingu FIFA wśród europejskich drużyn i, chcąc znaleźć się wśród rozstawionych, muszą wyprzedzić trzy wyżej sklasyfikowane ekipy
- Gdyby losowanie odbyło się we wrześniu, biało-czerwoni znaleźliby się w drugim koszyku
- Wówczas mogliby trafić na którąś z czołowych reprezentacji
Biało-czerwonych we wrześniu rozegrają dwa wyjazdowe mecze w ramach Ligi Narodów.
4 września zmierzyli się w Amsterdamie z Holandią (przegrana 1:0), a 7 września w Zenicy z reprezentacją Bośni i Hercegowiny. W skład grupy 1 dywizji A wchodzą także Włosi.
Drużyny w jesiennych meczach powalczą nie tylko o awans do Final Four Ligi Narodów, ale także o punkty do rankingu FIFA, które mogą ułatwić drogę na mistrzostwa świata.
Ważne losowanie
Podopieczni Jerzego Brzęczka przed rozpoczęciem drugiej kolejki zajmowali 20. miejsce w rankingu FIFA. Ważniejsze jest jednak to, iż Polaków wyprzedza obecnie dwanaście europejskich reprezentacji. Są to Belgia, Francja, Anglia, Chorwacja, Portugalia, Hiszpania, Szwajcaria, Włochy, Holandia, Niemcy, Dania i Szwecja.
Losowanie grup europejskich eliminacji do mistrzostw świata, które w grudniu 2022 roku odbędą się w Katarze, zaplanowano na 29 listopada tego roku. Zgodnie z zasadami 55 ekip zostanie podzielone na dziesięć pięcio- i sześciozespołowych grup, z których awans na mundial wywalczą tylko zwycięzcy. Drugie drużyny z każdej z grup oraz dwie ekipy wyłonione na podstawie Ligi Narodów zagrają w specjalnym turnieju barażowym, z którego najlepsza trójka także zakwalifikuje się na mistrzostwa świata.
Uniknąć potęg
Wobec takich zasad kluczowe wydaje się uniknięcie największych potęg w grupie eliminacyjnej. Aby mieć pewność uniknięcia czołowych drużyn biało-czerwoni muszą znaleźć się w gronie 10 najlepszych europejskich ekip rankingu.
Do dziesiątych Niemców nasza reprezentacja traci 50 punktów. Aby w ogóle myśleć o odrobieniu tej różnicy, biało-czerwoni potrzebują zwycięstw w Lidze Narodów.
Szanse na dogonienie naszych zachodnich sąsiadów są niewielkie, ale trzeba walczyć. Zwycięstwo z Bośnią i Hercegowiną da biało-czerwonym dodatkowe sześć punktów do rankingu. Porażka sprawi, że dziewięć "oczek" zostanie nam odjętych.
Na transmisję z meczu reprezentacji Polski z Bośnią i Hercegowiną zapraszamy do radiowej Jedynki. 7 września od godziny 20.40 na stanowisku komentatorskim zasiądą Andrzej Janisz i Filip Jastrzębski.
Czytaj także: