Piotr Duda powiedział Polskiemu Radiu, że przyjechał do Mińska, aby okazać solidarność z białoruskimi związkowcami, którzy walczą o wolność i demokrację.
-Tu, jak mówił Jan Paweł II, nie mogło zabraknąć Solidarności i przewodniczącego. Wielu mi odradzało wyjazd do Mińska, ale ja powiedziałem "absolutnie nie". Współpracujemy jako Solidarność z jedynym wolnym związkiem zawodowym na Białorusi. Oni wspaniale działają. Cały czas są deprecjonowani przez rządowe związki zawodowe i przez reżim Łukaszenki - wyjaśnił Piotr Duda.
Z kolei szef wolnych Związków Zawodowych Białorusi Aleksander Jaroszuk w rozmowie w Polskim Radiem podziękował Solidarności za wsparcie. - Ta wizyta jest wyjątkowa. Jesteśmy wdzięczni Piotrowi Dudzie, że odłożył wszystkie sprawy i przyjechał na Białoruś. Tylko człowiek oddany ludzkim i związkowym hasłom solidarności mógł przyjechać do Mińska, aby podać nam pomocną dłoń - powiedział Aleksander Jaroszuk.
Czytaj także:
Piotr Duda jest pierwszym i jedynym europejskim liderem związkowym, który przyjechał na Białoruś, aby wesprzeć miejscowe związki zawodowe.
pkr
Na skróty:
Informacje: Wiadomości| Sport| Gospodarka| thenews.pl| Euranet| IAR| Redakcja Katolicka
Rozrywka i kultura: Muzyka| Kultura| Teatr| Studio Reportażu| Polska Orkiestra Radiowa| Orkiestra Kameralna| Chór Polskiego Radia| Studia nagrań i koncertów| Bilety
Wiedza: Nauka i technologie | Historia | Szkolenia
Programy: Jedynka| Dwójka| Trójka| Czwórka| thenews.pl
Społeczności: Kontakt | Oceń nas!