Od 1 stycznia agencje ochroniarskie będą nielegalne?

W jednym z wywiadów telewizyjnych Hamid Karzaj uzasadniał, że prywatni ochroniarze często stają się przestępcami, a ci, którzy pracują zgodnie z prawem i tak dublują zadania wojska i policji. Sprawa od kilku dni wywołuje w Afganistanie prawdziwą burzę. W wywiadzie telewizyjnym Hamid Karzaj powiedział, że prywatne firmy ochroniarskie są źródłem korupcji, która podważa poparcie prowadzonych przez NATO działań w Afganistanie. Stwierdził też, że ochroniarze często rabują Afgańczyków i są równorzędnymi strukturami wobec wojska i policji. Dlatego należy zakazać im działalności w Afganistanie.

W sobotę prezydent formalnie podpisał dekret na mocy którego wszystkie firmy ochroniarskie muszą zakończyć swoją działalność do 1 stycznia 2011 roku. Wywołało to prawdziwą burzę w Kabulu, gdzie takie firmy ochraniają większość zachodnich ambasad, ale także urzędy i zagraniczne organizacje humanitarne. Ocenia się, że w całym Afganistanie działają 52 firmy ochroniarskie, które zatrudniają od 26 do 40 tysięcy osób. Nieoficjalnie mówi się, że jeśli prezydent Hamid Karzaj nie zmieni swojej decyzji, część organizacji pomocowych będzie musiała całkowicie opuścić Afganistan. Decyzja Karzaja wprawiła też w konsternację zachodnich dyplomatów.

rr