Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Agnieszka Kamińska 24.08.2010

Dziecko zmarło po porażeniu. Niezabezpieczony kabel

7-letni chłopiec dotknął ogrodzenia, nad którym przebiegał przewód elektryczny. Został śmiertelnie porażony prądem.

Do wypadku doszło około godz. 16 w Bytomiu na skwerze między blokami przy ul. Rajskiej. 7-latek był z ojcem.

Na osiedlu trwają prace związane z ocieplaniem budynków. Robotnicy postawili tam barak, w którym trzymają narzędzia. Kabel jest doprowadzony właśnie do tego budynku, ogrodzonego metalowym płotem. Według Agnieszki Cabak z bytomskiej policji, kabel był zawieszony na wysokości ok. 3 metrów.

Najprawdopodobniej kabel miał przebicie i dotykał metalowego ogrodzenia, powodując, że było ono pod napięciem. Chłopczyk został porażony, gdy dotknął płotu.

Reanimacja nie powiodła się

Na ratunek 7-latkowi przybiegł jego ojciec; on także został niegroźnie porażony prądem. Mężczyzna zaczął reanimować syna, później akcję kontynuowali pracownicy pogotowia. Próba ratowania życia dziecka trwała blisko godzinę.

Szczegółowe okoliczności tragedii ustalają policjanci i prokurator. Sprawę będzie też wyjaśniała Państwowa Inspekcja Pracy.

agkm