Londyn ogłosił kolejne, które od wtorku obejmą między innymi okolice Liverpoolu i hrabstwo Lancashire. Na Wyspach zanotowano dziś ponad 4300 przypadków. Rząd przyznaje, że jest głęboko zaniepokojony sytuacją.
Trump: 100 mln dawek szczepionki na COVID-19 do końca roku
Liczba pacjentów podwaja się co osiem dni
- Sytuacja jest śmiertelnie poważna - ostrzegał minister zdrowia Matt Hancock. - Liczba ludzi, którzy trafiają do szpitali, podwaja się teraz średnio co osiem dni. To już nie są tylko młodzi, którzy przechodzą chorobę lekko - mówił polityk.
Według opublikowanych dziś danych Narodowego Biura Statystycznego w Anglii na początku września średnio zakażało się 6 tys. ludzi dziennie. Od dziś zaostrzone reguły panują między innymi w Newcastle i Sunderlandzie.
00:52 Lockdown w UK.mp3 Anglia. Kolejne lokalne kwarantanny, rząd zaniepokojony sytuacją epidemiczną. Korespondencja Adama Dąbrowskiego z Londynu (IAR)
Rząd ogłosił, że podobne zasady w przyszłym tygodniu zaczną obowiązywać w okolicach Liverpoolu, West Yorkshire i Lancashire. - Liczby są przerażające, nie kłamią. Wzrosty są wyraźne od czasu, gdy zaczął się powrót do szkół, a ludzie częściej wracają do biur - mówił brytyjskiej telewizji publicznej Paul Foster, szef jednego z lokalnych samorządów.
Rząd nie wyklucza, że wkrótce wprowadzi kolejne ograniczenia, tym razem już nie o charakterze lokalnym, ale obejmujące całą Anglię. Administracje regionalne w Walii, Szkocji i Irlandii Północnej podejmują w tym zakresie własne decyzje, ale w przeszłości decydowały się na podobne rozwiązania.
Media na Wyspach donoszą, że wśród opcji rozważanych przez administrację Borisa Johnsona jest też powrót do pełnego lockdownu - zamknięcia kraju. Miałoby się to stać pod koniec października i trwać około tygodnia.
Kiedy powstanie skuteczna szczepionka na koronawirusa? (opr. Maciej Zieliński, Adam Ziemienowicz/PAP)
kb