Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Konto Usunięte Konto Usunięte 21.09.2020

Jacek Sasin: wpływ koalicjantów na rządy powinien być adekwatny do ich poparcia społecznego

- Wpływ koalicjantów w rządzie i na rządy powinien być adekwatny do ich poparcia społecznego - oświadczył wicepremier Jacek Sasin. Jak podkreślił, decyzje, co dalej z koalicją Zjednoczonej Prawicy mają zapadać w poniedziałek na spotkaniu kierownictwa PiS.

Jacek Sasin podkreślił w poniedziałek w Radiu ZET, że "wpływy w rządzie i na rządy powinny być adekwatne do poparcia społecznego". Jak dodał, jeżeli w ramach Zjednoczonej Prawicy nie dojdzie do przyjęcia tej zasady, to "konsekwencją rzeczywiście będzie rząd mniejszościowy".

Czytaj więcej
krzysztof szczerski 1200.jpg
Szczerski o sytuacji w Zjednoczonej Prawicy: mamy koncert życzeń młodszych partnerów koalicyjnych

- W tej sytuacji nie można będzie wykluczyć i przedterminowych wyborów, ale to ostateczność. Nikt do nich nie dąży za wszelką cenę - oświadczył minister aktywów państwowych. Zauważył jednocześnie, że "trudno sobie wyobrazić trzy lata z rządem mniejszościowym", który musi negocjować poparcie dla każdej ustawy.

"Nie ma koalicji"

Zdaniem Jacka Sasina, po głosowaniach, które miały miejsce i po tych, które miejsca nie miały, można powiedzieć, że "koalicji formalnie nie ma". Zaznaczył, że w poniedziałek o godz. 13 zbiera się kierownictwo PiS i wtedy będą zapadały kluczowe decyzje, "jak dalej koalicja ma wyglądać, czy ma trwać, czy ma być zmodyfikowana".

Sasin podkreślił, że PiS bez wątpienia w koalicji Zjednoczonej Prawicy jest siłą dominującą, a koalicjantów nie byłoby w parlamencie, gdyby nie startowali w wyborach z list PiS.

- Nie może być tak, że cieszące się miażdżąco większym poparciem PiS musi ciągle ustępować koalicjantom.(...) Nie może być tak, że klub parlamentarny jest rozsadzany od wewnątrz - mówił wicepremier.

Czytaj także:

jp