Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Klaudia Dadura 26.09.2020

Wspólny start w wyborach, realizacja programu. Rzecznik PiS o zapisach umowy koalicyjnej

Rekonstrukcja rządu, deklaracja wspólnego startu w kolejnych wyborach oraz wspólnych uzgodnień projektów legislacyjnych - m.in. takie kwestie znalazły się w podpisanej nowej umowie koalicyjnej Zjednoczonej Prawicy. O szczegółach poinformowała rzecznik PiS Anita Czerwińska.

Liderzy Zjednoczonej Prawicy: prezes PiS Jarosław Kaczyński, Porozumienia - Jarosław Gowin i Solidarnej Polski - Zbigniew Ziobro podpisali w sobotę nową umowę koalicyjną.

ZP 1200 pap (3).jpg
Prezes PiS: najbliższe lata będą dobrze wykorzystane dla Polski

- Jestem głęboko przekonany, że dzisiejszy dzień dobrze zapisze się w naszej historii, bo mamy przed sobą trzy lata do kolejnych wyborów parlamentarnych i jestem zupełnie pewien, że to będą lata dobrze wykorzystane dla Polski" - mówił prezes PiS tuż przed podpisaniem dokumentu.

Rzecznik PiS pytana o zapisy, jakie znalazły się w podpisanym porozumieniu powiedziała, że przewidują one "wolę dalszej współpracy w ramach Zjednoczonej Prawicy". - Umowa zawiera deklarację realizacji koalicyjnego programu, z którym Zjednoczona Prawica szła do wyborów. Zawiera też ustalenia dotyczące działań na przyszłość, m.in. zapowiadanej przez nas jesiennej ofensywy programowej - mówiła Anita Czerwińska.

Konsultowanie pomysłów legislacyjnych

Według wcześniejszych zapowiedzi polityków PiS wspomniana ofensywa programowa zakłada m.in. dokończenie reformy wymiaru sprawiedliwości, a także reformę mediów.

Polityk poinformowała, że w umowie znalazła się kwestia wspólnych konsultacji pomysłów legislacyjnych.

- Nad realizacją oraz konsultacjami propozycji legislacyjnych ma czuwać Rada Koalicji, czyli ciało składające się z kierownictwa PiS oraz 2-3 przedstawicieli każdej z mniejszych partii koalicyjnych - wskazała.

Czytaj również:

W umowie zawarto też - przekazała Czerwińska - deklarację ścisłej współpracy w ramach klubu parlamentarnego.

Rekonstrukcja rządu

W umowie znalazły się też zapisy dotyczące zbliżającej się rekonstrukcji rządu. - W związku z planowaną rekonstrukcją rządu strony porozumienia zobowiązują się do proporcjonalnego zredukowania rekomendowanych sekretarzy i podsekretarzy stanu - zacytowała treść umowy rzecznik PiS. Oznacza to - jak wyjaśniła - zgodę na rekonstrukcję rządu oraz na redukcję stanowisk wiceministrów.

Według nieoficjalnych informacji, w toku negocjacji wewnątrz Zjednoczonej Prawicy uzgodniono, że liczba ministerstw, obecnie jest ich 20, ma zostać zmniejszona do 14; część resortów ma być połączona. Ponadto przedstawiciele Porozumienia i Solidarnej Polski mają dostać po jednej tece ministerialnej. Obecnie każda z tych partii kieruje dwoma resortami.

Dodatkowo koalicjanci PiS mają mieć zagwarantowane po jednym stanowisku ministerialnym w KPRM. Ponadto zarówno Solidarna Polska, jak i Porozumienie mają mieć po trzech wiceministrów.

Deklaracja wspólnego startu PiS, Solidarnej Polski i Porozumienia w kolejnych wyborach

W umowie koalicyjnej znalazła się też deklaracja wspólnego startu PiS, Solidarnej Polski i Porozumienia w najbliższych wyborach samorządowych, parlamentarnych, europejskich i prezydenckich.

"Strony ustalają, że w kolejnych wyborach do Sejmu, Senatu, sejmików, rad miast, parlamentu europejskiego, parlamentarzyści i radni Porozumienia i Solidarnej Polski otrzymają takie same miejsca na listach co w ostatnich wyborach do tych organów" - brzmi zapis umowy, który przytoczyła Anita Czerwińska.

Z dotychczasowych informacji dotyczących ustaleń koalicyjnych udzielanych przez polityków PiS wynika, że Jarosław Kaczyński miałby wejść do rządu jako wicepremier. Ma on kierować Komitetem Spraw Wewnętrznych, Sprawiedliwości i Obrony Narodowej.

Poseł PiS zaznaczyła jednak, że ta kwestia nie została ujęta w umowie koalicyjnej.

kad