W poniedziałek Przemysław Czarnek, który ma zostać nowym ministrem edukacji i nauki, potwierdził, że wykryto u niego koronawirusa.
Premier chce zmiany terminu zaprzysiężenia rządu. Powodem koronawirus u mianowanego ministra
Dworczyk pytany na antenie TVN24, jaka procedura w tej chwili jest wdrożona w KPRM, odparł, że "Powiatowy Inspektor Sanitarny kończy dochodzenie epidemiczne".
Chodzi - jak wyjaśnił - o informację, "kto powinien zostać objęty kwarantanną, a kogo ta kwarantanna nie będzie dotyczyła".
Z kolei jak dowiedziała się nieoficjalnie PAP ze źródeł w PiS, wszystkie osoby, które miały od piątku kontakt z Przemysławem Czarnkiem zostaną skierowane na kwarantannę i do badań na obecność koronawirusa.
Czytaj także:
Przemysław Czarnek poinformował rano na Twitterze, że potwierdzono u niego koronawirusa. "Udałem się rano na badania w związku z bólem głowy nie chcąc narażać Prezydenta RP, Rady Ministrów i innych uczestników dzisiejszych wydarzeń. Czuję się dobrze. Nie lekceważcie objawów" - podkreślił poseł PiS.
paw/