Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Przemysław Goławski 08.10.2020

Zawiadomienia do prokuratury po kontroli CBA w lubelskim Urzędzie Marszałkowskim

Centralne Biuro Antykorupcyjne zakończyło kontrolę wydatkowania środków na marketing gospodarczy Lubelszczyzny przez Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego w latach 2017-19 - powiedział rzecznik prasowy urzędu Remigiusz Małecki.

Po trwającej od listopada 2019 do sierpnia 2020 r. kontroli, CBA skierowało dwa zawiadomienia o możliwości popełnienie przestępstwa przez urzędników tego samorządu sprawujących nadzór nad prawidłową realizacją i protokolarnym odbiorem projektów. Biuro miało zarzucić tym osobom, że nadużyły uprawnień, wyrządziły szkodę majątkową wielkich rozmiarów, poświadczyły nieprawdę w protokołach odbioru i nie dopełniły obowiązku naliczenia kar umownych.

CBSP Policja zatrzymanie F 1200.jpg
CBŚP rozbiło gang sutenerów w Trójmieście. W akcji brało udział 130 policjantów

Rzecznik prasowy lubelskiej prokuratury okręgowej Agnieszka Kępka potwierdziła, że dwa zawiadomienia od CBA wpłynęły w połowie września i zostały przekazane do Prokuratury Rejonowej Lublin-Południe. Ta jednostka prowadzi obecnie postępowania sprawdzające i po nich zdecyduje, czy podjąć, czy odmówić śledztw w tej sprawie.

Niedopełnienie kar umownych

Pierwsze zawiadomienie dotyczy jednego z dyrektorów w urzędzie marszałkowskim, który pełniąc nadzór nad wykonaniem zadań z projektu, miał nie dopełnić zastosowania kar umownych wobec firmy, która złamała warunki umowy. Drugie zawiadomienie CBA po kontroli w UMWL dotyczy jednej z wicedyrektorek urzędu - poświadczenia nieprawdy w dokumentach potwierdzających przeprowadzenie działań promocyjnych Lubelszczyzny podczas Rajdu Dakar 2018 r. - powiedziała prokurator.

Czytaj także:

Rzecznik prasowy urzędu nie potwierdził informacji o zawiadomieniach CBA po kontroli. - UMWL nie ma informacji o skierowaniu zawiadomień do prokuratury czy rzecznika dyscypliny finansów - zaznaczył Małecki. Rzecznik podał, że kontrola CBA wykazała m.in., że wybór, organizacja i realizacja części zadań objętego kontrolą projektu odbywała się - zwłaszcza w latach 2017-18 "w sposób dość chaotyczny i przypadkowy".

"Rozmycie celu i efektu"

W ocenie kontrolujących, powodowało to "rozmycie" celu i efektu przedsięwzięcia, który powinien być realny i mierzalny - wynika z ustaleń funkcjonariuszy CBA - podał Małecki. Wykazane przez CBA nieprawidłowości skutkowały powstaniem szkody w mieniu UMWL - dodał. - CBA w swoim wystąpieniu pokontrolnym zawarło zbiór działań, jakie powinien podjąć UMWL w celu wzmocnienia nadzoru nad prawidłową realizacją projektu, jak również naprawy powstałej szkody na rzecz urzędu - poinformował rzecznik lubelskiego urzędu marszałkowskiego. Zapewnił, że Urząd "z pełną determinacją i należytą powagą" podejmuje kroki do realizacji wskazań z wystąpienia pokontrolnego CBA.

shutterstock jednoręki bandyta hazard 1200 (1).jpg
"Na 90 procent, Rysiu, że załatwimy". 11 lat temu wybuchła afera hazardowa

Kontrolowany przez CBA projekt miał wesprzeć działania marketingowe dla kreowania dobrego wizerunku Lubelszczyzny u potencjalnych inwestorów i kontrahentów oraz wspomóc promocję przedsiębiorstw województwa na rynkach krajowych i międzynarodowych. Wartość całego kontrolowanego projektu wyniosła ponad 72 mln zł, a agenci CBA po skontrolowaniu kilkudziesięciu umów projektu wykazali szkody w mieniu Urzędu na 442,4 tys. zł.

Tylko logotyp

Promocja gospodarcza polegała często jedynie na umieszczeniu logotypu Województwa Lubelskiego na materiałach promocyjnych – roll-upach, plakatach, banerach czy ulotkach - oceniło Biuro. CBA wskazało, iż w umowach zawieranych z wykonawcami brak było postanowień, które zabezpieczałyby w należyty sposób interesy finansowe województwa. Odbiór zadań bez zastrzeżeń dokonywany był bezpodstawnie - bez wymaganych informacji i dokumentacji z realizacji danego zadania.

W umowach nie było też postanowień dotyczących kar umownych za nienależyte wykonanie umowy oraz prawa do proporcjonalnego obniżenia wynagrodzenia wykonawcy w przypadku niewykonania części umowy, a gdy takie zapisy były, to nie naliczano należnych urzędowi marszałkowskiemu kar - wynika z ustaleń agentów CBA.

pg