Agencja Interfax napisała, że rosyjskie służby nie mają podstaw prawnych, aby ścigać białoruskich opozycjonistów. Według ustaleń Interfaxu jednak, w przypadku zatrzymania na terenie Rosji "zostanie wobec nich zastosowany mechanizm ekstradycji". Rosyjskie media podają, że żaden z białoruskich opozycjonistów nie jest poszukiwany w Rosji za popełnienie jakiegokolwiek przestępstwa.
Jednak Interfax zauważa, że w bazie danych rosyjskiego MSW co najmniej cztery osoby figurują jako poszukiwane listami gończymi. Rosyjska agencja wyjaśniła, że dzieje się tak, ponieważ Białoruś i Rosję wiążą umowy, wynikające z funkcjonowania mechanizmów Państwa Związkowego.
Rosyjscy dziennikarze ustalili, że jak do tej pory żaden z opozycjonistów poszukiwanych przez białoruski reżim nie przebywa na terytorium Federacji Rosyjskiej. Taki sam mechanizm obowiązuje w przypadku restrykcji wizowych. Jeśli jakaś osoba ma zakaz wjazdu do jednego z dwóch krajów zrzeszonych w ramach Państwa Związkowego Białorusi i Rosji, to zakaz ten obowiązuje w obu krajach.
kb
Na skróty:
Informacje: Wiadomości| Sport| Gospodarka| thenews.pl| Euranet| IAR| Redakcja Katolicka
Rozrywka i kultura: Muzyka| Kultura| Teatr| Studio Reportażu| Polska Orkiestra Radiowa| Orkiestra Kameralna| Chór Polskiego Radia| Studia nagrań i koncertów| Bilety
Wiedza: Nauka i technologie | Historia | Szkolenia
Programy: Jedynka| Dwójka| Trójka| Czwórka| thenews.pl
Społeczności: Kontakt | Oceń nas!