Jak informuje portal TVP.Info, demonstranci zaczęli się zbierać wieczorem, a po godzinie 19 na miejscu było już ponad 100 osób. Do godziny 20 tłum liczył już kilkaset osób. Reporterzy TVP Info donosili, że protestujący zachowywali się agresywnie i prowokacyjnie. Skandowali wulgarne hasła: je***ć PiS, je***ć psy, wypier***ać.
Protesty proaborcjonistów. W Warszawie policjanci obrzuceni kamieniami
Agresja tłumu pod domem prezesa PiS
Wśród protestujących pojawili się organizatorzy zgromadzenia z Czarnego Protestu w samochodzie z nagłośnieniem, z którego puszczali głośną muzykę zagłuszającą komunikaty policji. W pewnym momencie na dach busa weszła Marta Lempart, aktywistka Strajku Kobiet, która w stronę policjantów wykrzykiwała wulgaryzmy: "Skur****", "Wypier*****" i "Zamknij ryj, psie!".
Jak donosi TVP.Info, Lempart prowokowała także zebrany tłum do napierania na kordon pilnujących porządku policjantów. W związku z tym demonstranci odpalili race i świece dymne, a także zaczęli rzucać w policjantów petardami. "Demonstrujący odpalają race i świece dymne, a w policjantów rzucane są kolejne petardy, które wybuchają między funkcjonariuszami" - pisał na Twitterze reporter TVP Info Patryk Osowski.
Policjanci starali się zachować spokój i nie odpowiadać na agresywne zachowania demonstrantów. "Pomimo złych wczorajszych doświadczeń, gdy policjanci zostali obrzucani kamieniami, my nadal stoimy na stanowisku, że używanie środków przymusu to ostateczność" - podała warszawska policja na Twitterze.
Jak podaje TVP.Info, z tłumu dochodziły co pewien czas obelgi w kierunku prezesa PiS, wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego. Prócz tego regularnie dało się słyszeć hasła "je***ć PiS". Demonstranci z tęczowymi flagami trzymali także kartki i banery z napisem: "Wypier*****".
Czytaj również:
"Historyczne zwycięstwo". Oświadczenie kilkudziesięciu organizacji po wyroku TK ws. aborcji
"Prowokacyjne zachowania"
Stołeczna policja działania demonstrantów określiła mianem "zachowań prowokacyjnych". "Części osób wyraźnie zależy na doprowadzeniu do otwartego konfliktu" - napisano na Twitterze KSP. "Nadawane przez policjantów komunikaty z wezwaniem do zachowania zgodnego z prawem próbuje się zagłuszać wulgarnymi okrzykami. W stronę policjantów, tak jak wczoraj, rzucane są kamienie" - zwrócono także uwagę.
Po godzinie 20 demonstranci spod domu Jarosława Kaczyńskiego na Żoliborzu ruszyli w marszu w stronę Śródmieścia. "Policjanci zabezpieczają przemarsz protestujących z Żoliborza do centrum miasta. Na czas przejścia wstrzymywany jest ruch pojazdów. Nadal zdarza się słyszeć wulgaryzmy, fizycznej agresji jednak nie ma. Jest dużo spokojniej niż wczoraj" - napisali policjanci na Twitterze Komendy Stołecznej Policji.
Potwierdził to rzecznik komendatna stołecznego nadkom. Sylwester Marczak. - Tam, gdzie jest potrzeba, podejmują stosowne interwencje - dodał.
PAP, TVP.Info, twitter.com, jmo