Wcześniej protestujący znajdowali się przy Kampusie Głównym UW. Tłum rozciągał się wzdłuż Krakowskiego Przedmieścia. Dostęp do pobliskiego kościoła św. Krzyża blokowali mężczyźni związani z organizacjami narodowymi oraz nieliczni policjanci.
Prezes PiS do opozycji: w imię własnych interesów narażacie na śmierć mnóstwo ludzi, jesteście przestępcami
Protestujący idą pod siedzibę PiS-u
Po godz. 18 tłum zaczął kierować się w stronę ronda de Gaulle'a, w okolice palmy. Stamtąd alejami Ujazdowskimi i ulicą Matejki przeszedł pod Sejm, gdzie połączył się z grupą protestujących tam od wczesnego popołudnia. Około godz. 21 tłum zaczął się rozchodzić.
Część manifestantów udaje się w kierunku ul. Nowogrodzkiej, w stronę siedziby PiS. Ruch w alejach Jerozolimskich jest poważnie utrudniony przez maszerujące grupki. Możliwy jest tylko przejazd tramwajów. Kilkanaście osób blokuje rondo Dmowskiego, siedząc na jezdni. Ruch w tym miejscu także został sparaliżowany.
Zobacz także:
Próba wtargnięcia do Sejmu
"Barbarzyńskie i bezprawne". Premier o zniszczeniu pomnika Polski Walczącej w Warszawie
Wcześniej podczas protestu pod Sejmem doszło do prób wdarcia się na jego teren. Barierki broniące dostępu miała przeskoczyć jedna osoba, jednak została wyprowadzona przez policję. Aktywistka z Warszawskiego Strajku Kobiet Marta Lempart relacjonowała z kolei, że grupie protestujących udało się na krótko wkroczyć na parking, gdzie stoją auta parlamentarzystów.
Protesty przeciwników zaostrzania prawa aborcyjnego trwają od zeszłego czwartku, kiedy Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją.
jmo