Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Klaudia Hatała 10.09.2010

Eksplozja w Kalifornii: 1 osoba nie żyje, 28 rannych

W płomieniach stanęło od 20 do 25 budynków.
fot. arch.fot. arch.Fot. EPA/PETER DASILVA

Potężna eksplozja, do której doszło w czwartek na przedmieściach San Francisco w pobliżu lotniska międzynarodowego, spowodowała pożar w dzielnicy mieszkaniowej.

Zginęła co najmniej jedna osoba, a 28 jest rannych - podała CNN powołując się na służby medyczne.

W płomieniach stanęło od 20 do 25 budynków. Wybuch, po którym wzbiła się w powietrze na wysokość ponad 300 metrów kula ognia, wywołał panikę. Przestraszeni mieszkańcy dzielnicy San Bruno zaczęli uciekać szukając bezpiecznego schronienia.

Istnieje obawa, że wiatr przeniesie ogień na inne osiedla. Na miejsce pożaru, które znajduje się 3 kilometry od lotniska w San Francisco, skierowano 25 wozów strażackich.

Według strażaków najprawdopodobniej przyczyną pożaru była eksplozja rury z gazem. Wybuch, do którego doszło tuż po godz. 18 czasu miejscowego (godz. 3 nad ranem w piątek czasu polskiego), wywołał pożar w okolicznych domach. W akcji gaśniczej uczestniczą samoloty i helikoptery.

Przyczyny eksplozji nie są na razie znane. Strażacy podejrzewają, że doszło do wybuchu rury z gazem, który znajdował się pod dużym ciśnieniem. Około 5 tys. ludzi jest pozbawionych prądu. Do szpitali w San Francisco i okolicach przywożone są osoby z poparzeniami.

kh