Jarosław Kaczyński obarczył między innymi Sikorskiego odpowiedzialnością za katastrofę smoleńską.
"Prezes Kaczyński zdecydował, kto jest odpowiedzialny, zanim komisja badania wypadków lotniczych ustaliła ostateczną wersję swojego raportu i zanim polska prokuratura wykonała swoją pracę" - powiedział szef dyplomacji. "Myślę, że to jest problem prezesa Kaczyńskiego. Ale my nikogo nie eliminujemy z polityki. Państwo sami muszą wyciągnąć wnioski, czy to jest uprawniona metoda w polityce" - dodał polski minister.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości zażądał odpowiedzialności moralnej i politycznej winnych katastrofy. "Tacy ludzie, jak Donald Tusk, Bronisław Komorowski, Radosław Sikorski, Bogdan Klich i Tomasz Arabski, muszą zejść ze sceny politycznej raz na zawsze" - mówił wczoraj prezes PiS-u podczas Zgromadzenia Obywatelskiego w sprawie katastrofy smoleńskiej. Na początku spotkania rozdano dokument, który mówi, że nie doszłoby do katastrofy, gdyby nie polityka Donalda Tuska, polegająca na dyskredytowaniu Lecha Kaczyńskiego i oszczędzaniu na bezpieczeństwie najważniejszych osób w państwie.
rr