W Pensylwanii sztab Donalda Trumpa argumentuje, że poprzez rozszerzenie głosowania korespondencyjnego stworzono dwa różne systemy, z różnymi zabezpieczeniami weryfikacji wyborców, co jest niezgodne z konstytucją.
"Żaden stan nie zatwierdził jeszcze rezultatu wyborczego". Lider Republikanów w Senacie o wyborach w USA
Wnioski i pozwy
Wcześniejszy wniosek sądowy dotyczy unieważnienia głosów, które dotarły do komisji w ciągu trzech dni od zamknięcia lokali wyborczych, nawet jeśli miały wcześniejszą datę stempla pocztowego. Rozstrzygniecie tego pozwu prawdopodobnie nie będzie mieć jednak zasadniczego wpływu na wyniki, ponieważ głosy te były odseparowywane od innych i liczone osobno.
00:45 10732522_1.mp3 Nowe pozwy sądowe sztabu Donalda Trumpa (IAR)
Pozew złożony w Michigan dotyczy rzekomego uznania nieważnych głosów i wykluczenia obserwatorów z procesu liczenia kart wyborczych. Stanowi urzędnicy odrzucają zarzuty. Aby skutecznie podważyć wyniki w Michigan, sztab Donalda Trumpa musiałby udowodnić nieprawidłowości na dużą skalę, Joe Biden pokonał tam bowiem Donalda Trumpa różnicą 146 tysięcy głosów. Złożony pozew dotyczy potencjalnie znacznie mniejszej ich liczby.
Czytaj także:
Partia Republikańska w Nevadzie zwróciła się wcześniej do Departamentu Sprawiedliwości o zbadanie legalności 3 tysięcy głosów oddanych przez rezydentów innych stanów. Prawo Nevady zezwala jednak na głosowanie osób, które czasowo przeniosły się do innych stanów, na przykład żołnierzy i studentów. Sztab Donalda Trumpa zapowiada dalsze pozwy, a rzeczniczka prezydenta Kayleigh McEnany stwierdziła, że wybory dalekie są jeszcze od zakończenia.
pkr