Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Tomasz Owsiński 17.09.2010

Klich: Tupolew nadal na przeglądzie w Rosji

Do końca tego tygodnia - wbrew wcześniejszym zapowiedziom - maszyna nie wróci do Polski.

Jedyny duży samolot do przewożenia najważniejszych osób w państwie, Tu-154 M nadal jest w rosyjskiej Samarze na przeglądzie. Do końca tego tygodnia - wbrew wcześniejszym zapowiedziom - maszyna nie wróci do Polski.

"Trwają końcowe czynności związane z odbiorem" - powiedział dziennikarzom szef MON Bogdan Klich. Przy tej okazji minister zdradził, że część vipów zadeklarowała chęć latania Tupolewem, jak wróci z remontu. Minister powiedział, że taką deklarację usłyszał od marszałka Senatu i od prezydenta.

Tupolew jest na generalnym remoncie w rosyjskiej fabryce od końca stycznia. Początkowo Rosjanie mieli skończyć przegląd pod koniec sierpnia.

Obecnie vipy wykorzystują lotowskie samoloty typu Embraer 175. W ramach dzierżawy budżet państwa ponosi opłatę stałą, za gotowość do użycia samolotu. Wynosi ona 25 milionów złotych rocznie. Opłaty zmienne ponoszą poszczególni dysponenci maszyny w momencie jej użycia.

Wtedy płacą na przykład za catering czy paliwo. Dzierżawa ma trwać do 2013 roku. Potem trzeba kupić nowe samoloty - uważa minister Klich. Do tego czasu rząd będzie korzystał z "protezy", jaka są Embraery oraz z wiekowych średnich samolotów Jak40, które w 2013 roku zostaną wycofane z eksploatacji. Natomiast wyremontowany w Rosji Tupolew będzie latał do 2015 roku.

"Koniec 2013 roku jest więc datą graniczną, kiedy stare samoloty trzeba wymienić na nowe" - podkreślił minister Klich.

Samoloty do przewożenia najważniejszych osób w państwie obsługuje 36. Specjalny Pułk Lotnictwa Transportowego. W jednostce są też śmigłowce, które wykorzystują politycy. Transport specjalny należy się czterem kancelariom: prezydenta, premiera oraz marszałka Sejmu i Senatu.

to