W Sądzie Okręgowym w Warszawie jest już wniosek warszawskiej prokuratury, która żąda zastosowania aresztu tymczasowego dla szefa emigracyjnego rządu Czeczenii Ahmeda Zakajewa na 40 dni.
Według rzecznika Sądu Wojciecha Małka, posiedzenie powinno odbyć się przed 20.00. Wraz ze złożeniem wniosku do sądu, także Zakajew pozostaje w dyspozycji Sądu i został tam przewieziony.
Sąd będzie badał, czy w ogóle zachodza przesłanki do stosowania jakichkolwiek środków zapobiegawczych - mówiła dziennikarzom rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Monika Lewandowska. Dodała, że w opinii prokuratury należy zastosowac najsurowsze z nich, czyli 40 dniowy areszt. Śledczy zdecydowali tak na podstawie dokumentów przedstawionych przez rosyjskie władze tj. wniosku o aresztowanie i międzynarodowy list gończy.Nadal polska prokuratura nie ma wniosku o ekstradycję. Został on jednak przygotowany przez stronę rosyjską i już skierowany.
Monika Lewandowska wyjaśniła, że wniosek o zastosowanie tak surowego środka zapobiegawczego wynika z wagi zarzutów stawianych Zakajewowi. Chodzi o "charakter i wagę" zarzucanych mu czynów - mówiła rzeczniczka. Podkresliła jednak , że prokuratura nie badała mertorycznie zarzutów stawianych Zakajewowi , ale to czy są przesłanki do stosowania środków zapobiegawczych. Rzeczniczka powiedziała dopytywana dlaczego prokuratura nie zdecydowała się na inne kroki, że w ocenie prokuratury "środki wolnościowe" stosuje sąd , a prokuratura ma świadomość, że sąd może je w tym przypadku zastosować, jesli uzna, że są zasadne.
rr