Minister zdrowia: jest szansa na pierwsze szczepionki już po świętach
Adam Niedzielski zadeklarował w TVP Info, że do transportu i dystrybucji szczepionek na COVID-19 do Polski wykorzystane zostanie "wieloletnie doświadczenie firm farmaceutycznych, bo będzie się to odbywało m.in. poprzez partnerów".
Czytaj także:
- Zapewniam, że łańcuch dostaw będzie bezpieczny, nie tylko dlatego, że będzie centralnie zarządzany przez państwo polskie, ale też w oparciu o partnerów, którzy mają wieloletnie doświadczenie - zadeklarował szef MZ.
"Bądźmy solidarni i odpowiedzialni". Premier apeluje o przestrzeganie nowych zasad bezpieczeństwa
Poinformował, że Polska ma zakontraktowane 62 mln dawek szczepionek. W pierwszej kolejności - mówił - dostarczona zostanie szczepionka Pfizer, która zostanie wykorzystana w grupie zero, czyli do szczepienia medyków.
- Mamy już informację o pierwszej dostawie, która jest warunkowana decyzją Europejskiej Agencji ds. Leków. Ta decyzja ma zostać podjęta 21 grudnia, co i tak jest pewnym sukcesem, bo udało się przesunąć posiedzenie tej agencji z 29 na 21 grudnia - mówił Niedzielski.
"Bezpieczeństwo, jakość i efektywność"
- To oznacza - wskazał - "że w ostatnich dniach grudnia możemy mieć dostawę w wysokości mniej więcej 10 tys. sztuk". - Myślę, że te pierwsze dostawy będą się cieszyły tak dużą popularnością, że będą się szybko rozchodziły - ocenił szef MZ.
Podkreślił jednocześnie, że cały proces badań prowadzonych nad szczepionką "gwarantuje bezpieczeństwo, jakość i efektywność".
- Dbajmy o siebie, o swoich bliskich i polegajmy na instytucjach, które mają w naszym imieniu, również w imieniu państwa polskiego, pilnować bezpieczeństwa - zaznaczył Niedzielski.
"Widmo trzeciej fali pandemii"
Minister zdrowia odniósł się również do nowych zasad bezpieczeństwa. Podkreślił, że jest wiele powodów wprowadzenia restrykcji, a jednym z nich są zapowiadane szczepienia na COVID-19.
- Te masowe szczepienia nie będą mogły być realizowane w sytuacji, kiedy będziemy mieli eskalację pandemii - wyjaśniał. Jak mówił, najważniejszym powodem wprowadzanych regulacji jest "widmo trzeciej fali pandemii", która może przyjść na przełomie stycznia i lutego przyszłego roku. Kolejny powód to wysoka liczba zgonów z powodu koronawirusa.
Adam Niedzielski wyjaśniał też, że stoki narciarskie są zamykane dlatego, że trzeba uszczelnić przepisy. Jak mówił minister, przy obecnym otwarciu stoków oraz hoteli dla podróży służbowych, "przyciągały one turystów, którzy obchodzili razem z częścią hotelarzy" regulacje, jakie przygotował rząd.
***
***
Szczepionka Pfizer-BioNTech na COVID-19 (opr. Maciej Zieliński/PAP/AFP)
pb