Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Michał Bieńkowski 07.01.2021

Rypin: pijany mężczyzna zadźgał swoją żonę. W domu była ich kilkuletnia córka

39-latek z Rypina (Kujawsko-Pomorskie), któremu postawiono zarzut zabójstwa byłej żony, został decyzją sądu aresztowany na trzy miesiące - poinformowała w czwartek rypińska policja. Mężczyźnie grozi kara dożywotniego więzienia.

- Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na najbliższe trzy miesiące. Podejrzanemu grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności - poinformowała w czwartek oficer prasowa rypińskiej policji asp. sztab. Dorota Rupińska.

Czytaj także:
prokurator 663.jpg
Szarpał, groził śmiercią i znęcał się psychicznie nad matką. Teraz zajmie się nim prokuratura

W poniedziałek wieczorem 35-letnia kobieta została zabita w mieszkaniu w bloku przez byłego męża. Rzecznik prasowa KPP w Rypinie asp. sztab. Rupińska przekazała wówczas, że policja otrzymała ok. godz. 19.00 wezwanie do awantury domowej w bloku w centrum miasta.

- Policję wezwali sąsiedzi. W przedpokoju znaleziono zakrwawioną 35-latkę z ranami na ciele - poinformowała.

Powołując się na wstępne ustalenia, śledczy wskazywali, że obecny na miejscu 39-letni były mąż kobiety dopuścił się tej zbrodni, zadając ciosy nożem.

Możliwe dożywocie

Mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Rypinie, gdzie usłyszał zarzut dokonania zabójstwa. Na podstawie zgromadzonych przez policjantów dowodów, rypiński sąd zdecydował o zastosowaniu wobec mężczyzny tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Za dokonanie zabójstwa grozi kara od 8 do 25 lat pozbawienia wolności, albo kara dożywotniego pozbawienia wolności. W momencie zatrzymania sprawca był nietrzeźwy i miał w wydychanym powietrzu ponad 1 promil alkoholu.

- Mężczyzna odmówił wyjaśnień dotyczących okoliczności śmierci byłej żony. Odpowiadał jedynie na pytania ws. powodów swojej obecności w mieszkaniu. Przyczyną były zadane ciosy nożem, co najprawdopodobniej potwierdzi zaplanowana na kolejne dni sekcja zwłok - podkreślił prokurator.

Sekcja rozpoczęła się w czwartek o godz. 11.00, ale jej wyniki nie są jeszcze znane. W mieszkaniu w momencie tragedii znajdowała się 7-letnia córka pary. - Dzieckiem zaopiekowała się rodzina. Jest również otoczone opieką psychologiczną - poinformował prokurator Olender.

Czytaj także:

mib