Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Paweł Kurek 09.01.2021

Google usunął aplikację popularną wśród zwolenników Trumpa. "To sprzeczne z ideą wolności słowa"

Firma Google usunęła Parler, aplikację społecznościową popularną wśród zwolenników Donalda Trumpa, ze Sklepu Google Play, co znacznie utrudnia użytkownikom Androida pobranie i dostęp do aplikacji - informuje tvp.info.

trump 1200.jpg
Facebook i Twitter blokują konta Donalda Trumpa. Prezydent USA rozważa założenie własnej platformy

Parler powstał jako alternatywa dla Twittera i jest popularny wśród osób, które zostały zbanowane w głównych serwisach społecznościowych lub sprzeciwiają się ich polityce moderacji.

Google powiedział w oświadczeniu, że wymaga, aby aplikacje społecznościowe miały zasady moderowania treści, które usuwają posty podżegające do przemocy, a posty na Parler zachęcają do dalszej przemocy po zamieszkach Kapitolu w USA.

Usunięcie aplikacji nastąpiło w związku ze szturmem zwolenników Trumpa na Kapitol podczas obrad Kongresu, który miał zdecydować o wyborze Joe Bidena na następcę Donalda Trumpa w Białym Domu.

Głosy krytyki

Decyzja firmy wywołała falę komentarzy wśród polskich internautów, w tym dziennikarzy i publicystów.

"Mamy zderzenie się korporacyjnego kapitalizmu z kwestią wolność słowa. Czy prywatna firma ma prawo ustalać własne reguły, sprzeczne z ideą wolności słowa? Czy prawo do zarządzania własnością prywatną nie jest wartością taką samą jak wolność słowa? Tym teraz powinniśmy się zajmować - napisał krytyk filmowy i publicysta Łukasz Adamski.   

Z kolei dziennikarz Polskiego Radia Krzysztof Świątek z oburzeniem odniósł się do faktu zablokowania przez Twittera i Facebooka kont Donalda Trumpa. O tej decyzji informowały media. 

"Stacje MSNBC, CNBC, CBS i ABC News przerywają wystąpienie urzędującego prezydenta USA! Teraz blokują mu FB i TT! Co z 1 poprawką do konstytucji mówiącą o wolności słowa?! Chodzi o to by Republikanom było b. trudno wygrać już jakiekolwiek wybory! Walec rewolucji jedzie dalej" - ocenił.

Do sprawy odniósł się też między innymi fotoreporter, były fotograf pary prezydenckiej Andrzej Hrechorowicz.

"Skończyło się gadanie o neomarksizmie, zaczęło się działanie. W każdej chwili mogą Ci zablokować czy skasować konto, i tracisz możliwość informowania, ale i czerpania informacji. Zrobisz swoje medium? Ok, a gdzie kupisz serwer? Też u nich. Zrobisz alternatywną apkę, usuną Ci" - stwierdził.

tvp.info/twitter/pkur