Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
TVPinfo
Piotr Krupiński 09.01.2021

Lempart pisze o "białych terrorystach z Biblią" na Kapitolu. Wcześniej sama chciała zdobywać Sejm

- Biali terroryści z Biblią pod pachą (pod pachą, bo w jednej ręce flaga zwolenników niewolnictwa, a w drugiej broń) zajęli Kapitol - napisała na Twitterze liderka proaborcyjnej organizacji Strajk Kobiet Marta Lempart. Tymczasem jeszcze w październiku ub.r. chciała zdobywać Sejm. - Jest nasz - mówiła.

- Wyobraźmy sobie, jak zareagowałaby policja, gdyby tłum idący w stronę Kapitolu był w większości czarny. Oh, wait. Nie musimy sobie wyobrażać - dodała Lempart, nawiązując do protestów Black Lives Matter w Waszyngtonie. Do wpisu dołączyła zdjęcie Gwardii Narodowej z czerwca 2020 r. Przy okazji Lempart powieliła fake newsa: żołnierze stali wtedy bowiem nie przed budynkiem Kapitolu, lecz Mauzoleum Abrahama Lincolna.

strajk kobiet 1200 shutterstock.jpg
Protesty Strajku Kobiet. Robert Telus: zgasną tak jak KOD, to tylko awanturnictwo

Zajścia w Waszyngtonie

Kilka miesięcy wcześniej Lempart przyjmowała zupełnie inną narrację na temat ochrony budynku parlamentu. Pod koniec października 2020 r. grzmiała: "Udało nam się wejść na teren Sejmu, na parking, tam dostaliśmy mały wpier*** od straży, ale to rozgrzewka przed piątkiem. Barierki wypier***, Sejm jest nasz".

Liderka proaborcyjnych protestów apelowała wtedy do zgromadzonych, by napierali na policję i dążyła do konfrontacji. Sama przepychała się z funkcjonariuszami, a jednego z nich próbowała nawet opluć.

W środę po południu, czasu lokalnego, zwolennicy prezydenta Donalda Trumpa wtargnęli do Izby Reprezentantów i Senatu, powodując przerwanie obrad Kongresu, który zebrał się, aby ostatecznie zatwierdzić wyniki wyborów prezydenckich z 3 listopada 2020 roku, wygranych przez Demokratę Joe Bidena.

Czytaj także:

Doszło do starć protestujących z policją. Interweniowała Gwardia Narodowa. Burmistrz Waszyngtonu wprowadziła w mieście godzinę policyjną, która będzie obowiązywać od godz. 18 czasu lokalnego. Aresztowano ponad 50 osób, wiele zostało rannych, a cztery zmarły.


TVP Info/pkr