Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Damian Nejman 15.01.2021

Szef KPRM: namawiamy seniorów, by rejestrowali się telefonicznie do szczepień

 - Namawiamy seniorów, aby nie narażali się, nie chodzili osobiście do punktów szczepień, aby zapisać się na szczepienie, a korzystali raczej z infolinii 989 lub rejestrowali się dzwoniąc do własnego POZ-u - powiedział w piątek szef KPRM, pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk.

O północy z czwartku na piątek ruszyły zapisy na szczepienie przeciw COVID-19 osób z rocznika 1941 i z roczników niższych. Do wyboru mają oni niemal sześć tysięcy przychodni, w których od 25 stycznia będą odbywać się szczepienia. Termin można zarezerwować telefonicznie, przez internet lub w punkcie szczepień. Na szczepienie przeciw COVID-19 od piątku umawiają się seniorzy powyżej 80. roku życia, a tydzień później ruszą zapisy dla osób, które ukończyły 70 lat. Szczepienia seniorów rozpoczną się 25 stycznia.

ErxtMXuXAAEQEY1-12.jpg
Szef KPRM: ewentualne zmiany w harmonogramie szczepień dopiero po precyzyjnych danych od firmy Pfizer

Dworczyk był pytany w piątek w TVPInfo, jak przebiega rejestracja do szczepień i jak wygląda zainteresowanie seniorów zaszczepieniem się.

- Poza pierwszą godziną, pomiędzy północą a godzina pierwszą, kiedy były pewne problemy techniczne ze złożeniem gotowości do szczepienia, to - poza tym, że w godzinach szczytu bywają zatory na linii informacyjnej - innych problemów nie ma - stwierdził szef KPRM.

Czytaj także:

Jak mówił, od samego początku działa strona internetowa, poprzez którą można się rejestrować na konkretne terminy szczepień; działa infolinia, na której - jak przyznał - czasami jest "bardzo duży natłok telefonów". "Tylko w ciągu pierwszych 90 minut było powyżej 80 tysięcy połączeń dzisiaj w nocy. W związku z czym czasami trzeba poczekać, ale ten system działa" - zapewnił pełnomocnik rządu ds. szczepień.

Dworczyk zaznaczył, że rząd będzie regularnie podawał liczbę osób, które zgłosiły się do szczepienia. - Oczywiście namawiamy seniorów, żeby nie narażali się, nie chodzili osobiście do punktów szczepień - podkreślił.

"Dostawy w przyszłości mają być zwiększone"

Jak mówił, w punktach szczepień z jednej strony jest sporo osób, a więc istnieje potencjalne ryzyko zakażenia, z drugiej strony obecne warunki pogodowe sprawiają, że lepiej zadzwonić na infolinię 989 lub do własnego POZ-u niż stać w kolejce.

Dworczyk podkreślił, że dla seniorów powyżej 80 roku życia został zarezerwowany cały pierwszy tydzień. - Do 22 stycznia - to jest czas wyłącznie zapisów seniorów powyżej 80 roku życia, by mogli w pierwszym rzędzie zarezerwować dogodne dla siebie terminy - powiedział minister.

Jak zaznaczył, ze względu na to, "że w ramach unijnego mechanizmu zamówień mamy ograniczony dostęp do szczepionki, to niestety tygodniowo w jednym punkcie zwykle jest około 30 terminów do zaszczepienia się".
- To oczywiście rodzi w różnych miejscach problemy. Tam gdzie jest większa populacja seniorów, tam o zapis jest trudniej - powiedział szef KPRM. Jak dodał, w związku z tym "jest niewykluczone", że część seniorów będzie musiała pomyśleć o tym, by zapisać się na szczepienie nie w najbliższym im punkcie szczepień, ale być może w tym trochę bardziej oddalonym.

forum-0583472542-12.jpg
Szczepionka mRNA na COVID-19. Prezes PAN: to produkt czysty, świetnie przebadany

Dworczyk wcześniej w radiu TOK FM odniósł się do informacji, że Firma Pfizer w najbliższych tygodniach znacząco zmniejszy dostawy szczepionki przeciw COVID-19 do Polski i innych krajów europejskich. Szef KPRM mówił na konferencji prasowej w piątek, że rząd nie ma jeszcze precyzyjnej informacji od Pfizera, o ile zmniejszy w najbliższych tygodniach dostawy. - Te dostawy w przyszłości mają być zwiększone, i to zwiększone wobec tego, co wcześniej firma planowała - zapewnił jednocześnie szef KPRM na konferencji prasowej.

Odnosząc się do tej kwestii w radiu TOK FM Dworczyk podkreślał, że nadal nie ma pisemnego harmonogramu dostaw szczepionek. - Mamy informacje ustne i one ograniczają się na razie do tego, że najbliższa dostawa będzie o pięćdziesiąt procent mniejsza - czyli ta, która przyleci do Polski w poniedziałek (...). W ten weekend Agencja Rezerw Materiałowych powinna wydać 330 tys. szczepionek i dostarczyć do punktów szczepień. Jeśli nie będziemy mieli precyzyjnej wiedzy, to będziemy w bardzo trudnej sytuacji, bo nie będziemy wiedzieli, czy możemy te szczepionki przekazywać czy nie - powiedział minister.

Na pytanie, czy jeśli ktoś dostał termin szczepienia na 10 lutego, to je tego dnia otrzyma, zapewnił, że rząd chce zrobić wszystko, aby ten termin był aktualny i by tu się nie zmieniło. - Mamy tutaj jeszcze taką przestrzeń, że gdyby obniżenia dostaw, zmniejszenia dostaw, nie były zbyt dotkliwe - to cały czas jest to możliwe - zaznaczył szef KPRM. Podkreślił jednocześnie, że dopóki nie otrzyma pisemnego harmonogramu dostaw, nie może składać żadnych deklaracji.

Dworczyk był pytany, czy to prawda, że szpitale węzłowe mogą zamawiać więcej dawek szczepionek niż 30 na tydzień. - Tak, wczoraj zostały te limity zwiększone, na okres dwóch tygodni najbliższych. To wynikało z tego, że nie wszystkie POZ-y, zwykle te mniejsze punkty prowadzące szczepienia, zdążyły wystawić kalendarze. Chcąc, by mieszkańcy Polski czy seniorzy powyżej 80 roku życia mogli mieć jak największe możliwości zapisania się na szczepienie, stworzyliśmy taką możliwość na najbliższe dwa tygodnie wyższych zamówień i większej liczby miejsc do umówienia dla szpitali węzłowych - powiedział szef KPRM.

dn