Demokrata Joe Biden został w środę zaprzysiężony na 46. prezydenta USA. W przemówieniu inauguracyjnym wzywał do narodowej jedności i mówił o "triumfie idei demokracji".
"Nie mogę się doczekać naszej bliskiej współpracy". Andrzej Duda pogratulował Joe Bidenowi
Szczerski podkreślił na antenie TVP Info, że z inauguracji Bidena, oprócz "znakomitego wykonania amerykańskiego hymnu przez Lady Gagę" zapamięta wezwanie do jedności oraz przesłanie o "zaangażowaniu USA w świecie, o tym, że Ameryka chce być aktywna w porządku międzynarodowym".
- To dla nas bardzo ważny komunikat, jest to komunikat Ameryki zaangażowanej. My na to zaangażowanie amerykańskie, także w naszej części świata, bardzo liczymy - dodał.
Prezydencki minister zwrócił uwagę, że fragment wystąpienia Bidena poświęcony amerykańskiemu zaangażowaniu pokazuje, że "nawet jeśli Ameryka tak bardzo skupi się na sobie samej - bo jest pandemia, bo są podziały - to nie chce się ze świata wycofać".
Czytaj także:
- My zamykamy jeden rozdział, otwieramy nowy rozdział w relacjach polsko-amerykańskich. Prezydent Joe Biden jest trzecim prezydentem USA, z którym będzie pracował prezydent Andrzej Duda. Natomiast (Biden) zapowiedział, że nie będzie kandydował na drugą kadencję, to także prezydent Andrzej Duda będzie miał okazję poznać już czwartego prezydenta amerykańskiego za czasów swojego urzędowania w Polsce. To pokazuje, że my pragmatycznie budujemy te relacje z każdym kolejnym prezydentem amerykańskim, pokazując pola wspólne polsko-amerykańskich interesów - oświadczył Szczerski.
"Nie podchodzimy do tych stosunków emocjonalnie"
Jak ocenił, udawało się to zarówno w czasie prezydentury Baracka Obamy, jak i Donalda Trumpa. - To będzie się - mam nadzieję - udawało także z kolejnym prezydentem Joe Bidenem i wiceprezydent Kamalą Harris. My nie podchodzimy do tych stosunków emocjonalnie, my do nich podchodzimy bardzo chłodno, pragmatycznie, realistycznie, tak, jak należy budować politykę zagraniczną - podkreślił prezydencki minister.
Szczerski przyznał, że filary współpracy między Polską a USA są ponadpartyjne po stronie amerykańskiej, w Polsce - "niestety nie".
- Tam jest zgoda wokół elementów dla nas kluczowych, jak obecność amerykańska w zakresie bezpieczeństwa na wschodniej flance NATO, poprzez Polskę, współpraca gospodarcza czy Trójmorze. Te wszystkie elementy są w amerykańskiej polityce wspólne. Można powiedzieć - trochę półżartem - że polska agenda jest pierwszym elementem realizacji tego, co sobie postawił Joe Biden, czyli jednoczenia Ameryki. Wokół relacji polsko-amerykańskich można Amerykę jednoczyć, bo nie ma tutaj podziałów między Republikanami a Demokratami, jeśli chodzi o to, co jest wspólnym interesem polsko-amerykańskim - mówił.
dn