Pierwsze przemówienie nowego szefa dyplomacji USA. Blinken krytycznie o działaniach Kremla

Antony Blinken przypomniał, że rząd Joego Bidena już kilkakrotnie wyraził głębokie zaniepokojenie traktowaniem Aleksieja Nawalnego. - Uderzające jest jak bardzo władze Rosji boją się jednego człowieka - Pana Nawalnego - mówił szef amerykańskiej dyplomacji.

Antony Blinken przypomniał, że amerykański wywiad przygotowuje raport na temat całego szeregu działań Rosji - cyberataku SolarWinds, doniesień o płaceniu przez Rosję za zabijanie amerykańskich żołnierzy w Afganistanie oraz ingerencji w wybory w USA. Raport ma także objąć próbę otrucia Aleksieja Nawalnego.

CZYTAJ RÓWNIEŻ

"Czas i organizacja niefortunne". Anna Fotyga o wizycie Borrella w Rosji

Czytaj także:

• Aleksiej Nawalny. Kim jest człowiek, który ryzykuje życie, by pokazać światu prawdę o reżimie na Kremlu?

"Powinien być słuchany"

- On jest wyrazicielem poglądów bardzo wielu Rosjan. Powinien być słuchany a nie kneblowany - dodał Antony Blinken.

Szef amerykańskiej dyplomacji nie chciał spekulować na temat dodatkowych sankcji na Rosję ale ich nie wykluczył. Powiedział, że decyzje w tej sprawie zapadną po zakończeniu prac nad raportem.

ms