Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Michał Chodurski 11.10.2010

Żołnierze USA zabili zakładniczkę?

Brytyjska zakładniczka, która zginęła w piątek w Afganistanie w czasie próby odbicia, mogła zostać zabita przypadkowo przez amerykańskich żołnierzy biorących udział w akcji.
Polski MI-24 na pasie rozbiegowymPolski MI-24 na pasie rozbiegowym(fot. wikipedia)
Posłuchaj
  • Korespondencja z Grzegorza Drymera z Londynu o zabitej zakładniczce
Czytaj także

Poinformował o tym w poniedziałek brytyjski premier David Cameron.

36-letnia Linda Norgrove, która pracowała dla amerykańskiej organizacji charytatywnej, została uprowadzona 26 września w odludnej okolicy w prowincji Kunar. Razem z nią porwano trzech afgańskich współpracowników.

Dowódca USA i NATO w Afganistanie gen. David Petraeus zarządził wszczęcie śledztwa w sprawie śmierci kobiety - poinformowały w poniedziałek amerykańskie siły zbrojne.

Na konferencji prasowej Cameron oświadczył, że są nowe informacje na temat okoliczności akcji ratunkowej i śmierci Norgrove. "Dowody i rozmowy z personelem sugerują, że Lindę mógł zabić granat rzucony przez członków oddziału szturmowego" - powiedział brytyjski premier.

Zapewnił, że bierze pełną odpowiedzialność za decyzję o rozpoczęciu akcji ratunkowej.

Także gen. Petraeus potwierdził, że na tym etapie nie da się "ostatecznie ustalić przyczyny śmierci" zakładniczki. Źródła w brytyjskim MSZ informowały w weekend, że akcję odbicia prowadziły siły amerykańskie i brytyjscy żołnierze nie byli w nią zaangażowani.

mch