Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Paweł Majewski 11.02.2021

MŚ w narciarstwie alpejskim wreszcie rozpoczęte. Medale w supergigantach rozdane

Maryna Gąsienica-Daniel zajęła 27. miejsce w supergigancie podczas mistrzostw świata w narciarstwie alpejskim w Cortina d'Ampezzo. Zwyciężyła Szwajcarka Laura Gut-Behrami. W rywalizacji mężczyzn w tej samej konkurencji triumfował Austriak Vincent Kriechmayr. 
  • Gut-Behrami od lat zalicza się do światowej czołówki, jednak dopiero po raz pierwszy sięgnęła po mistrzowski tytuł. W ostatnich sezonach zmagała się ze skutkami kontuzji kolana
  • Po raz pierwszy mistrzem świata został także Kriechmayr, który przed dwoma laty zdobył w tej specjalności srebro 
  • Do historii mistrzostw przeszedł drugi w czwartek Romed Baumann, który jako pierwszy w historii zdobywał medale dla dwóch państw 
wielka krokiew 1200.jpg
PŚ w skokach: niepokojące prognozy na konkursy w Zakopanem. "Pogoda może dokuczyć skoczkom"

Zwycięstwo Gut-Behrami nie jest niespodzianką, bowiem wygrała w tym sezonie cztery z pięciu pucharowych zawodów w tej konkurencji.

Posłuchaj
01:17 Gąsienica Daniel 1200.mp3 Maryna Gąsienica-Daniel uplasowała się na 27. pozycji - tak Polka opisała swój występ(IAR)

 

29-letnia Szwajcarka przeżywa drugą sportową młodość. W 2016 roku zdobyła Puchar Świata, ale rok później podczas mistrzostw świata w Sankt Moritz zerwała więzadła kolana i długo nie mogła powrócić do wysokiej dyspozycji. Udało jej się to w tym sezonie, co zaowocowało w czwartek pierwszym w karierze złotym medalem zdobytym na wielkiej imprezie.

Wcześniej pięciokrotnie stawała na podium MŚ, ale nigdy na najwyższym stopniu. Jest też brązową medalistką igrzysk w Soczi.

- Podeszłam do tych zawodów z przekonaniem, że moje życie się nie zmieni niezależnie od tego czy wygram, czy nie. Nie jechałam po złoto, ale żeby pokazać co potrafię. To duża różnica w porównaniu do moich wcześniejszych startów - powiedziała na mecie Szwajcarka.

Kosztowny błąd Shiffrin 

Gut-Behrami wyprzedziła Suter o 0,34 s, a Shiffrin o 0,47. Najlepsza przed dwoma laty w Aare Amerykanka uzyskiwała świetne międzyczasy, ale w końcówce popełniła błąd i omal nie wypadła z trasy, co być może kosztowało ją zwycięstwo. Zdobyła ósmy w karierze medal mistrzostw świata (w dorobku ma pięć złotych). W Cortinie d'Ampezzo planuje wystartować jeszcze w trzech konkurencjach.

Tuż za Shiffrin uplasowała się sensacyjna mistrzyni olimpijska z Pjongczangu w supergigancie Czeszka Ester Ledecka. Do podium zabrakło jej 0,06 s.

Przetarcie Gąsienicy-Daniel 

Gąsienica-Daniel rzadko startuje w supergigancie, ale niedawno udało jej się raz zdobyć pucharowe punkty w tej konkurencji. Będąca w tym sezonie w życiowej formie Polka straciła do Gut-Behrami 2,96, co dało jej 27. miejsce.

Czwartkowy start był jednak dobrym przetarciem przed poniedziałkową kombinacją, w której ma większe szanse na wysoką lokatę.

Posłuchaj
00:21 Maryna.mp3 Najważniejszą konkurencją dla Maryny Gąsienicy-Daniel jest gigant, w którym na pewno liczy co najmniej na pierwszą 10-tkę, ale gdyby dziś Polka jechała z nieco lepszym numerem startowym, być może wynik też byłby dużo lepszy. (IAR)
 

wyniki supergiganta kobiet:
1. Lara Gut-Behrami (Szwajcaria) 1.25,51
2. Corinne Suter (Szwajcaria) 1.25,85
3. Mikaela Shiffrin (USA) 1.25,98
4. Ester Ledecka (Czechy) 1.26,04
5. Kajsa Vickhoff Lie (Norwegia) 1.26,16
6. Marie-Michele Gagnon (Kanada) 1.26,29
...
27. Maryna Gąsienica-Daniel (Polska) 1.28,47

***

Kriechmayr najszybszy, Pinturault pokazał moc 

29-letni Kriechmayr odniósł największy sukces w karierze. Przed dwoma laty w Aare był w tej konkurencji drugi, także drugie miejsca zajmował w ostatnich trzech latach w klasyfikacji PŚ supergiganta.

W czwartek zaledwie o 0,07 s wyprzedził swojego byłego kolegę z reprezentacji Austrii 35-letniego Baumanna, który narodowe barwy zmienił przed ubiegłym sezonem, bowiem nie mieścił się już w macierzystej kadrze.

Trzeci, ze stratą 0,38 do Kriechmayra, był Pinturault. Francuz co prawda jest zdecydowanym liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w tym sezonie, ale specjalizuje się w konkurencjach technicznych. Potwierdził, że w Cortinie d'Ampezzo jest zdecydowanym faworytem kombinacji, w której będzie bronił tytułu.

Zaledwie 0,04 s stracił do niego czwarty Kanadyjczyk Brodie Seger, który jeszcze nigdy wcześniej nie był nawet w czołowej "10" pucharowych zawodów.

Początek supergiganta był trudny i pierwszych trzech zawodników wypadło z trasy zaraz po starcie. - To nie było łatwe, zwłaszcza dla pierwszych zawodników. Ja już wiedziałem, że to jest trudny fragment i na szczęście udało mi się go dobrze pokonać - przyznał jadący jako piąty Kriechmayr.

Posłuchaj
00:17 Orłowski.mp3 Trener Maryny Gąsienicy-Daniel, Marcin Orłowski przyznał, że przejazd jego podopiecznej był przyzwoity. (IAR)

 

- Wiedziałem, że dobrze mi idzie, ale zwłaszcza na górze musiałam jechać taktycznie, bez nadmiernego ryzyka - dodał Baumann, który w powojennej historii jest pierwszym alpejczykiem z medalami mistrzostw świata zdobytymi dla różnych państw.

Wyniki supergiganta mężczyzn:
1. Vincent Kriechmayr (Austria) 1.19,41
2. Romed Baumann (Niemcy) 1.19,48
3. Alexis Pinturault (Francja) 1.19,79
4. Brodie Seger (Kanada) 1.19,83
5. Dominik Paris (Włochy) 1.19,96
6. Matthias Mayer (Austria) 1.20,01

Pogoda przeszkadzała 

Mistrzostwa w Cortinie d'Azpezzo miały się rozpocząć w poniedziałek, lecz z powodu warunków pogodowych pierwszą konkurencję udało się przeprowadzić dopiero w czwartek. Wcześniej tego dnia o medale w supergigancie rywalizowały kobiety. Wygrała Szwajcarka Lara Gut-Behrami, a Maryna Gąsienica-Daniel zajęła 27. miejsce.

W piątek w mistrzostwach jest dzień przerwy, przeznaczony na treningi zjazdów. W sobotę w tej konkurencji rywalizować będą kobiety, a w niedzielę mężczyźni.

/empe