- Zainteresowanie Mbappe przejawiają m.in. Real Madryt i Liverpool
- Francuz nie kwapi się do podpisania nowej umowy. Obecny kontrakt Mbappe z PSG wygasa za półtora roku
Mbappe strzelił w spotkaniu z Barceloną trzy bramki i właściwie przy każdym kontakcie z piłką stanowił zagrożenie dla defensorów "Dumy Katalonii". Dokonania urodzonego w 1998 roku gwiazdora robią ogromne wrażenie - od początku kariery Francuz średnio strzela gola lub asystuje co 77 minut, ma na swoim koncie mistrzostwo świata i grę w finale Ligi Mistrzów. Zainteresowanie skrzydłowym jest ogromne, dlatego włodarze PSG postanowili wystosować komunikat, który odstraszy potencjalnych chętnych.
Według informacji "L'Equipe", PSG po wczorajszym meczu ustaliło cenę za zawodnika na poziomie 200 mln euro. Dziennik podaje, że obecnie, podczas pandemii koronawirusa, żadnego klubu na świecie nie stać na taki wydatek.
Wśród klubów zainteresowanych sprowadzeniem Mbappe wymienia się głównie Real Madryt. "Marca" donosi, że cena 200 mln euro byłaby dla mistrzów Hiszpanii sporym problemem, ale nie niemożliwym do rozwiązania. Trudne byłyby również negocjacje ws. pensji zawodnika, który domaga się 36 mln euro za sezon, podczas gdy "Królewscy" oferują mu 21 plus większy zysku z procent praw do wizerunku.
Część środków "Królewscy" zamierzają pozyskać ze sprzedaży swoich graczy. Na wylocie z klubu od dawna znajdują się Bale, Marcelo, Isco i Mariano Diaz. Florentino Perez spodziewa się w ten sposób zarobić w granicach 100-120 mln euro.
Jednocześnie "Marca" podkreśla, że prezes Realu nie wykona żadnego ruchu, dopóki nie otrzyma pozwolenia od władz PSG, z którymi od lat pozostaje w dobrych relacjach.
O podpis Mbappe mają zabiegać również Manchester City, Liverpool oraz Juventus. Jak podaje "Le Parisien", sam piłkarz mimo wszystko skłania się ku odejściu i nie zamierza przedłużyć wygasającego za półtora roku kontraktu.
Czytaj także:
bg